Moje młode dwuletnie, bez żadnej ingerencji czy zachęty z mojej strony zaczęło korzystać z nocniczka
100% trafień, pod warunkiem że ma gołą pupcię.
Wystarczą jednak majteczki i wszystko do nich ląduje.
I tu moje pytanie, jak go delikatnie przeprogramować, że majteczki to nie pieluszka?
Chodzi mi o działania bardzo dyplomatyczne i delikatne, nie chcę żeby wyczuł z mojej strony jakieś naciski lub że robi coś nie tak biedaczek
Nakładać mu majteczki do skutku, aż sam zaskoczy o co chodzi? Czy macie jakieś inne pomysły?