Dziękuję za możliwość testowania. Nosiłam ja oraz mąż. To pierwsze nosidło, po bondolino, w jakim nosiłam. Niestety jestem rozczarowana.
Kolorystyka ładna, materiał przyjemny.
Panel miękki, ładnie otulający dziecko. Dla roczniaka troszkę za wąski, dla trzylatki dużo za wąski co powodowało mały dyskomfort i większe obciążenie. Najbardziej przeszkadzało mi miejsce spięcia pasów naramiennych z panelem - niekomfortowe w obsłudze i dociskające dziecko na kształt rozpłaszczonej żaby. Kapturek w formie klapki ładny, ale niefunkcjonalny jeśli chodzi o sposób zapięcia. Z przodu nie ma problemu, w plecaku jest niezbędna druga osoba.
Pas biodrowy dobrze wypełniony. Długość może być.
Pasy naramienne dobrze wypełnione, ale wypełnienie powinno być dłuższe. U mnie wypadło pod pachą, co było trochę drażniące. U męża z przodu ramienia, co go bardzo irytowało. Pasy te powinny być również dłuższe - mąż nie miał szans nosić dziecka z przodu, bo nie starczyło pasa! Na plecach było ok. Ja miałam problem z zapięciem, bo jeden z pasów musiałam trzymać w zębach, aby dopiąć drugi (przy plecaku)!
Nośność dobra. 9 kg bez problemu nawet kilka godzin. 13 kg nie podjęłabym się więcej niż 1h na raz. Dziecko siedzi dość nisko, niemal opierając się pupą o pośladki noszącego. Osobiście wolę wyższe ułożenie i trochę mi to przeszkadzało po dłuższym czasie.

Podsumowując nie jestem zadowolona. Gdybym na jego podstawie miała się decydować na kupno nosidła to absolutnie się nie skuszę. Zdecydowanie preferuję MT albo chustę.
Dam najwyżej 3.