dla mnie spotkania w św.Annie a potem 100p to było wybawienie od samotnych spacerów. nie mam w rodzinie mam z małymi dziećmi, wśród bliskich znajomych po sąsiedzku tez nie.
a dzięki temu forum poznałam mamy bielańskie, mam z kim chodzić na spacer i wygadać się o kłopotach brzuszkowych madzi.
dla mnie to klasyczna grupa wsparcia - z podobną "chemią", a to najważniejsze, bo nikt się na mnie podejrzliwie nie patrzy za moje macierzyńskie "dziwactwa".