Moja mała, ma niecałe 4 miesiące i w sumie nigdy nie informowała o tym, że ma coś w pieluszce czy to siuśki czy kupka. Teraz jesteśmy na EC ale na wyjścia i na noc zakładamy pieluszkę. Nie chcę, żeby mała leżała w siuśkach, ale ona nie komunikuje żadnego dyskomfortu i jak nie mam jak jej kontrolować to ma mokro przez jakiś czas. Czy wasze dzieci też są obojętne na pełną pieluchę? Zastanawiam się jak to będzie z całkowitym przejściem na nocnik jak mała będzie starsza i jak pójdzie do żłobka - tam raczej jej nie będą wysadzać, a skoro jej nie przeszkadza mokro to może być niełatwo z całkowitym odpieluchowaniem. Jakie są wasze doświadczenia?