Pokaż wyniki od 1 do 20 z 33

Wątek: Przekanajcie mnie do otulaczy wełnianych!!!

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie Przekanajcie mnie do otulaczy wełnianych!!!

    Jakoś nie wiem dlaczego bronię się przed wełną, ale w te upały naszła mnie myśl żeby spróbować bo widziałam że we Flipie moja Księżniczka się męczy. Czy te otulacze naprawdę tak dobrze oddychają?
    A jak często je zmieniacie? Bo tak sobie myślę, że skoro siku w nie wsiąka to tworzą się bakterie i to nie jest higieniczne gdy dziecko ma ten sam otulacz przez cały dzień. Może się mylę bo za mało o nich wiem?
    Proszę o opinie i mocne argumenty

  2. #2
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,960

    Domyślnie

    wez sobie swoja wełniana sukienkę, spódnicę i zobacz? da sie oddychać? da!
    a z praniem to piore raz na tydzien lub 2 tygodnie
    to ze otulacz smierdzi tzn ze właśnie sa bakterie bo to one smierdzą, skoro wełniany nie smierdzi to chyba znaczy ze ich nie ma? ale moze ja zle rozumuje

  3. #3
    Chustopróchno Awatar Mamamaria
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Ostrowo
    Posty
    14,929

    Domyślnie

    Też miałam duże obawy, tym bardziej, że dzieci moje na wełnę uczulone. Miałam teraz na wakacyjnym wyjeździe i on jakoś nie nawilgał od wewnątrz - a w samochodzie zbyt często nie zmieniałam. Czy oddychają? Mam otulacze pulowe, bawełniane i ten wełniany. Próbowałam oddychać przez każdy - przez pulowy tak nieszczególnie, a bawełniany ma tę wadę że jest "jednorazowy"

  4. #4
    Chusteryczka
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    1,533

    Domyślnie

    Namawiać nie będziemy- bo każdy ma swoje ulubione pieluchy i tyle.
    Ale jak gacie sa ładnie zalanolinowane to nic nie wsiąka- tak samo jak w pul, nie śmierdzi, wiec jest ok, sama piorę otulacz częściej niż zalecane- mam opory przed używaniem go kilka dni z rzędu.( bakterie są wszędzie i zawsze . Ważne jest to ile ich jest i jakie)

  5. #5
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    hmmm
    sama zaaplikuj na siebie wełniane gacie a potem na drugi dzień lateksowe ( mniej więcej to samo co pul)
    i sobie pochodz
    powodzenia

  6. #6
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez baryłka Zobacz posta
    hmmm
    sama zaaplikuj na siebie wełniane gacie a potem na drugi dzień lateksowe ( mniej więcej to samo co pul)
    i sobie pochodz
    powodzenia
    baryłko,Ty fanatyczko
    wełna prawidłowo potraktowana,nie przyjmuje wilgoci.
    lanolina to tłuszcz występujący w naturze,np.na owcy.po owcy woda spływa,a jednocześnie owieczki nie mają liszajów na skórze,prawda?
    żeby otulacz wełnany,który w trakcie produkcji traci część swoich właściwości,zachowywał się jak "owłosienie" owcy (czyli nie wciągał wilgoci) a pupa dziecka miała tak dobrze jak skóra owcy,to trzeba go zalanolinować.nie zalanolinowany albo używany już dłuższy czas bez lanolinowania,wciąga wilgoć do 30%swojej masy,ale nie czuć tej wilgoci na skórze.
    i na tym polega po części tajemnica właściwości wełny.
    do tego wełna reguluje temperaturę ciała,w gorąc wychładza,w ziąb grzeje,co wykorzystuje się w ubraniach też.ale dotyczy to tylko wełny bez domieszek.wełna w gorąc rozpręża się (czyli jest przewiewna) a w ziąb kurczy (czyli jest ścisła).
    moje dziecię w 34stopnie latało ostatnio w wełnie,jeśli dopilnujesz częstej zmiany pieluchy,by długo pupa w upał nie dotykała moczu to skóra będzie jak marzenie.
    niestety normalnie większość ludzi styka się z domieszkami wełny z bawełną i np.elastanem,co tylko grzeje i dlatego ma zakodowane w głowach,że wełna jedynie ogrzewa.
    aha,i wełna nie kumuluje kurzu.

    PUL co by nie mówić o jego przewiewności,jest tworzywem sztucznym,nie ma takiego materiału sztucznego na świecie,który by powielał właściwości wełny.

  7. #7
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,233

    Domyślnie

    Nie ma co Cię przekonywać.
    Sama dojrzejesz do otulaczy wełnianych, zobaczysz

  8. #8

    Domyślnie

    Dzięki serdeczne, mnie nie trzeba długo namawiać i chyba już dojrzałam teraz mam kilka argumentów dla męża
    Mam wątpliwości bo o cudownych właściwościach bambusa też byłam święcie przekonana a po tym co ostatnio na forum przeczytałam wolę być ostrożna...
    Chyba producenci pieluszek nie robią nas w bambuko i w otulaczach jest wełna bez domieszek?
    A kupowała któraś z Was lanolinę np. na stronie www.naturalne-piekno.pl?

  9. #9
    Chusteryczka Awatar martita
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    warszawa grochów
    Posty
    2,011

    Domyślnie

    a ja jestemdalj nie przekonana...i chyba tak zostanie

    ale o dziwo NHN do mnie przemowil - a nieprzypuszczalam...
    po prostu dziec sam zdecydowal, komunikuje i juz
    caluski :*


    Doula
    Mamong Dziabonga i Dzidzionga

  10. #10
    Chustoholiczka Awatar Luthienna
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,486

    Domyślnie

    u mnie kolejny etap...i własnie wełenka






  11. #11

    Domyślnie

    Moja maleńka też komunikuje jak nie dam nic suchego przy pupie, ale mąż mnie opieprza że mała płacze bo ma mokro i mam mieszane uczucia...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •