Jakoś nie wiem dlaczego bronię się przed wełną, ale w te upały naszła mnie myśl żeby spróbować bo widziałam że we Flipie moja Księżniczka się męczy. Czy te otulacze naprawdę tak dobrze oddychają?
A jak często je zmieniacie? Bo tak sobie myślę, że skoro siku w nie wsiąka to tworzą się bakterie i to nie jest higieniczne gdy dziecko ma ten sam otulacz przez cały dzień. Może się mylę bo za mało o nich wiem?
Proszę o opinie i mocne argumenty![]()