Marzy mi się BB... ale ergonomiczne![]()
Nie mogliby się nawrócić na słuszną droge tak jak Infant ostatnio?
Spotkałam pare dni temu na spacerze mamę z noworodkiem w BabyBjornie model Air, takim "oddychajacym", identycznego miałam i używałam jak Karina miała 1,5mieś. Ta pani sama mnie zaczepiła, ja niosłam małą w manduce i ona ucieszyła się że wśród samych wózkowych mam znalazła w parku nosidełkowąNie zdawała sobie chyba sprawy ze nosimy w zupełnie różnych typach nosideł, zresztą w ogóle nie próbowałam krytykować jej wisiadła bo po pierwsze nie miałam śmiałości (była tak sympatyczna że nie chciałam też sprawiać jej przykrości), po drugie tyle razy atakowałam już BB na róznych forach i tyle razy byłam za to lżona że już nie mam siły, a po trzecie musze powiedzieć że jej miesięczny synek nawet nie wisiał w tym BB, dziecko miało jeszcze tak krótkie nóżki że ten pas materiału między nimi rozciągał sie (prawie) od jednego dołu podkolanowego do drugiego (tak samo zresztą moją nosiłam w BB, jak urosła to zaczęła w nim wisieć
około drugiego mies, wtedy go wyrzuciłam i poznałam
Chusty) Także nie była to na pewno żabka ale tez nie wiszenie. Miała porządnie podociągane do ciała to nosidło (lepiej niż mnie kiedyś jej się to udawało) i oczywiście nosiła dziecko przodem do siebie, dziecko sobie smacznie spało, więc chyba zadowolone( moja w tym nigdy nie zasnęła
).
A zmierzam do tego że był okropny upał tego dnia i moja Karina miała przepocone plecki od strony Manduki, a dzieciatko tej mamy od BB nie i ona bardzo chwaliła swoje nosidło za ten przepuszczający powietrze materiał (ja nosiłam w tym w zimie więc nie mialam okazji sprawdzić czy faktycznie taki przewiewny) wtedy pomyślałam sobie że gdyby BB produkował ERGONOMICZNE nosidła z tej genialnej siateczki 3D to wybaczyłabym tej firmie grzechy przeszłości i natychmiast bym takie BB kupiła. Ten material, jest dość gruby i mocny, ale ma takie duże "pory" dzięki którym jest przewiewny, mają na niego rózne atesty i o ile pamiętam klamry i zapięcia tez mają porządne.
I tak się zastanawiam dlaczego oni sie nie nawrócą? Takie ergonomiczne chyba swietnie by sie sprzedawały? Bo w to że oni wierzą że akurat wisiadło jest najlepszym sposobem na nosienie dziecka to ja , przepraszam ale nie wierzę. Kasia z Chustomani kiedys pisała że oni uważąją że dziecko powinno mieć możliwość wyboru pozycji, ale to wg mnie delikatnie mówiąc bzdura bo niemowle przeciez samo nie utrzyma nózek podkurczonych.
Może dlatego ze w wisiadle możliwe jest noszenie przodem do świata a taką pozycję wiekszość rodziców uważa za najbardziej atrakcyjną dla dziecka i dzieki temu wisiadła sie dobrze sprzedają?