beanshi ma rację,miota sę,bo boi się,musisz ją naprawdę mieć przygwożdżoną do pleców,nie popuszczaj ani na chwilę chusty i śpiewaj przy motaniu,ona się zasłucha a ty będziesz spokojniej wszystko robić.tak po prawdzie im bardziej jest przestraszona,tym mniej luzu powinna miec na plecach czekając aż skończysz.
nawet moja 2,5latka czując luz spina się i potrafi zacząć miotać.