Miałam Hoppa Parisa z bodajże czerwca 2008 (coś mi świta, że na metce była data z miesiącem i rokiem, ale naprawdę nie dam sobie niczego za to uciąć). To był kawał szmaty, wydawało mi się, że grubej - ale na spotkaniu chustowym miałam okazję pomacać starszy egzemplarz Hoppa i różnica była wyczuwalna. Czy są nowsze i cieńsze Hopki (z wyjątkiem tych supercienkich), nie wiem, nie śledziłam tematu. Tamten Paris był moją pierwszą firmówką, sprzedałam go po 3 tygodniach i kupiłam sporo cieńszego Leo Storcha - a teraz trochę tęsknię, bo Hopki są rewelacyjne na chusto-MT (taki piękny parisowy czerwony mi się marzy)