Ja myślę, że spppookoooojjjnieee....
Ja mam 4 otulacze a i tak używam 2, na zmianę. Teraz za otulacz robi mi polarowa kieszonka (szyta przez moją siostrę). Tetry ze 20, ale używam też do wycierania dupki, do spania jedna - więc takich do pieluchy to z 15. 3 flanelki, dwa wkłady flip dwa małe ręczniki koniecznie w duecie. Piorę co 2-3 dzień. Teraz jest super, bo coraz więcej udaje mi się do wanny złapać. Lenie się spodobało tam sikać, bo często ją obmywam - dla ochłody. Trochę też na nocniku posiedzi to też jakieś coś czasami wyląduje. Jak już coś się udaje wyłapywać to w ogóle super sprawa, bo mało idzie.
...ale i tak chcę jeszcze dwie pary gatek wełnianych. Lubię mieć po dwa, bo jak mi pasuje to na zmianę i non stop. Kilka flanelek też może jeszcze dokupię.
Jakoś wciąż nie mam ochoty na kieszonki pulowe, choć pewnie za chwilę zmienią zdanie... hihi