i teraz widze jaka ja zmienna jestem. Jeszcze kilka miesiecy temu zachwycona bylam bladymi pastelowymi chustami i zupelnie nie mogłam zrozumieć uwielbienia dla - wybaczcie - pstrokacizn jakich mnostw w chustach - a teraz, tylko wyszukuje co bardziej kolorowych.. pastele sprzedałamI patrzę tak z boku na te dmuchawce i... i nic...
Pewnie za kilka mies. bede na nie polować na straganie![]()
E. 2009
"Prawda nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży" W.Bartoszewski
Cha, cierpliwość to jedna z moich mocnych stron
Czekam aż wróci, ten delikwent jedeni znów po raz n-ty rozkręci drzwiczki pralki, bo się do końca zamknąć nie chcą i tym samym pralka nie ruszy.
Dorzuciłam kilka zdjęć do właściwego wątku
Już wyschła. Dziwna chusta, taka gąbczasta, mięsista, przyjemna. Łatwo się dociąga bo jet śliska, aczkolwiek jest też gruba co może stwarzać problemy. Nosi bosko, zero ciężaru, nie wpija si.ę w ramiona, raczej jak gąbeczka amortyzuje ciężar.
wzó widać tylko pod światło. Kiepskie zdjęcia bo aparat nam się spsuł;/
![]()
Podziękowali
Choć ja chora, a chusta nie wyprasowana, bo się doczekać nie mogłam![]()
moja dopiero dziś się prasowałaa przyznam, że niewiele jej to dało
przez chwile wyglądała ładnie
![]()
Magdalena - jestem chustoholiczką...
To choroba przekazana genetycznie... moja prababcia chustowała, moja babcia motała, moja mama nosiła....
i ja jestem nosicielką...
czy tą chustę raczej powinno się nosić stroną lnianą na zewnątrz?
ma ktoś jeszcze może jakieś zdjęcia zawiązanej?
Właśnie przed chwilką oglądałyśmy zdjęcie Demony z moją starszą (pięknie wyglądasz z dziecinką na tym zdjęciu) i mija starsza mówi: jaka ta chusta dziwna, strasznie dziwna... Ja pewnie, gdybym nie czytała od początku też pomyślałabym, że to obrus, albo prześcieradło
.
Ale myślę, że na żywo wygląda lepiej![]()
a jakie są różnice między dmuchawcami z bawełną i z lnem? I mam tu na myśli coś więcej niż kolor i sam skład
chodzi mi o to, czy powinnam żałować, że nie poczekałam na len czy nie![]()
mój mąż powiedział że to najładniejsza chusta jaką widział
a reszte moge sprzedać
![]()
Magdalena - jestem chustoholiczką...
To choroba przekazana genetycznie... moja prababcia chustowała, moja babcia motała, moja mama nosiła....
i ja jestem nosicielką...
a mojemu sie nie podoba :/ dlatego czekam na jeszcze jakies zdjęcia![]()
teraz sie juz kompletnie dmuchawaco nie moge doczekac,a przede mna caly tydzien!!!!