Testowałam kieszonkę z wkładem i tetrę bambusową. Tester to chudziaczek, 17 miesięcy, ok 10 kg,
kieszonka szyta na wzór wonderoosa, więc się bardzo ucieszyłam (bo tylko on nas ostatnio nie zawodzi), niestety u nas kompletnie nie zdała egzaminu,
- wogóle nie potrafiłam jej dopasować w pasie, choć mój synek to chudziak, jak już w końcu go zapięłam na ostatnie czy przedostatnie napki to końcówka z przedniego panelu dyndała radośnie w środku zawijając/zwijając się jak tylko można, lepszym wyjściem było dopasowanie do drugiego/ tego dolnego rzędu nap na panelu przednim czy dolnej napki na skrzydełku do górnego rzędu nap na przednim panelu, koniecznie trzeba by nabić większą ilość nap w poziomie na przednim panelu,
- na prawym skrzydełku pierwsza napa nie zgrywa się (rozpina się) z druga napą na przednim panelu,
- bez problemu za to udało się dopasować długość (mają 3 stopniową regulację w pionie), ale i tak uważam, że napy są za blisko siebie nabite,
- ładne za to jest wykończenie polarku przy wejściu na wkład chłonny, marszczy się, ale nie wałkuje, ani nie wyłazi
- polarek nie jest jeszcze skulkowany, ale niestety łapie kłaczki,
- gumeczki wszyte od środka nie obciskają nóżek,
- pieluszka była u nas użyta w dzień na wyjście z wkładem chłonnym, wkład chłonny miękki i długi złożony w nefralgicznym miejscu dla chłopca niestety nie wytrzymał, zaliczyliśmy mega przeciek przy nóżkach,
- wydaje mi się, że wkład jest nie dopasowany do kieszonki, jest po prostu za wąski, no i mógłby być spinany wtedy by się nie przesuwał,
- tetrę bambusową użyłam do otulacza ecodidi z wkładką sucha pielucha milovia i wytrzymała standardowo 2 siki, trochę się strzępi i rozchodzi przy brzegu, ale szybko schnie,
podsumowując, ta kieszonka to nic specjalnego, raczej dla niemowlaczka, bo dla nas już za mała.