Pokaż wyniki od 1 do 16 z 16

Wątek: Szaleństwo przy wiązaniu

  1. #1
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    1,081

    Domyślnie Szaleństwo przy wiązaniu

    Dziewczyny, moje dziecko zawsze było ruchliwe... Ale teraz po prostu nie da się jej porządnie zamotać
    Na dniach skończy 9 miesiąc i wierzga, zapuszcza żurawia za moje ramię, zaraz potem się odpycha mi od klaty i wykręca do tyłu, bo coś ją straaasznie zainteresowało Szaleju można odstać
    A jak za trzecim razem po kwadransie w końcu ją podociągam, to i tak podczas spaceru tak się wije, wyciąga szyję, rozpycha łokciami w chuście, odpycha - normalnie chciałaby wyskoczyć i pobiec w świat - że wiązanie do luftu, o wpadniętej pupie można zapomnieć, bo co i raz "staje" na nogach, luzu narobi...
    Do spacerówki z nią?!?!

  2. #2
    Chusteryczka Awatar hexi
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,349

    Domyślnie

    na plecy ja
    wiecej swiata zobaczy, przy wiazaniu zacznie uwazac zeby z mamy nie zjechac i bedzie dobrze


    DB PBC

  3. #3
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Glasgow, UK
    Posty
    877

    Domyślnie

    u mnie zadzialalo "do MT ja" i na plecy wszystko widzi, i ma przewiewniej


    Aga, mama Alii

  4. #4
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    1,081

    Domyślnie

    Kurka siwa, próbowałyśmy dzisiaj plecaka i najpierw nie mogłam podnieść jej z fotela, potem o mało co nie zgubiłam z pleców :mdleje: Hahahah
    Zastanawiam się, czy właśnie ergonomik czy MT nie byłyby dla niej lepsze

  5. #5
    Chustomanka Awatar phoebe
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Jarosław
    Posty
    669

    Domyślnie

    Może spróbuj z niej tobołek zrobić, chustę dobrze podociągasz na niej leżącej na podłodze i ją w ten sposób unieruchomisz a potem zarzucisz na plecy, może się uda hmm?...

  6. #6
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    1,081

    Domyślnie

    Żeby to ona uleżała w spokoju sekund kilka na podłodze... Dzisiaj obie się porządnie spociłyśmy, nim ją uwiązałam przed wyjściem z domu...
    A w drodze powrotnej to już w ogóle był sajgon i masakryczne motanie w praku
    Na poprawę humoru na wieczorny spacer dała się bardzo ładnie zamotać, bo już padnięta była
    Rozmyślam nad MT lub ergo - muszę wgryźć się w temat!

  7. #7
    Chustomanka Awatar miumi
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Warszawa Grochów
    Posty
    880

    Domyślnie

    Moja ostatnio głodna sie w parku zrobila, nie chcialo mi sie do domu wracac. Potem musialam sie na nowo w kieszonke zamotac, a ona zostala odlozona na chwile na ławkę na gazete

  8. #8
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    1,122

    Domyślnie

    polecam plecy... moja też w tym wieku odkryła odpychanie i fikanie tak, że o wpadnięta pupke było ciężko... uszyłam MT... teraz jest ok ... i z przodu i z tyłu... i w chuście i w MT

  9. #9
    Chusteryczka Awatar Stella
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,636

    Domyślnie

    Ja też polecam MT - z plecakiem czasem mamy problemy bo za bardzo fika, a w MT raz dwa i już
    Madzia 10.07.2004, Marcel 1.09.2008, Marek 29.12.2009 i Martynka 1.02.2012 - 1460 gram - 29 tydzień.




    http://monikamnich.blogspot.com/


  10. #10
    Chustomanka Awatar mamka_klamka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,361

    Domyślnie

    Mój młody też strasznie fika i wstaje w chuście, co przy plecaczku powoduje szybkie wypadanie
    Dlatego nosimy się głównie w MT albo Nubigo, nawet jak się podniesie, wpada w to samo miejsce i nic się nie wysuwa spod pupy

  11. #11
    Chusteryczka Awatar Musli
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,586

    Domyślnie

    Karolina a może przyjdz w sobotę to Ci pomoge z tym plecakiem? Pokażemy jakieś triki, może się przekonasz?
    nie ma mnie, wracam w niedzielę


    blog http://szandorowemusli.blogspot.com
    dziergadełka http://musli-ruszyczmiejsca.blogspot.com

  12. #12
    Chusteryczka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    2,613

    Domyślnie

    Ph78, Ty z Łodzi jesteś, prawda? Gdybym się jednak wybrała na spotkanie, zabrać naszego (za małego już, wzdech) MT?
    Edit:
    Triki plecakowe - u nas temat na czasie...
    Ostatnio edytowane przez Amparo ; 15-06-2010 o 10:38

  13. #13
    Chustomanka Awatar mamka_klamka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,361

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Musli Zobacz posta
    Karolina a może przyjdz w sobotę to Ci pomoge z tym plecakiem? Pokażemy jakieś triki, może się przekonasz?
    To są jakieś triki, żeby chusta nie uciekała spod pupy? Serio pytam, bo ja wolę chustę mieć na ramionach, ale boję się, że zgubię młodego.

  14. #14
    Chusteryczka Awatar Musli
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,586

    Domyślnie

    hmm w prostym plecaku? podłożyć jak najwięcej pod pupę zaraz po włożeniu dziecka na plecy. Ph jeszcze chyba sie boi po prostu plecaka?
    nie ma mnie, wracam w niedzielę


    blog http://szandorowemusli.blogspot.com
    dziergadełka http://musli-ruszyczmiejsca.blogspot.com

  15. #15
    Chusteryczka Awatar Sroka
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    na polnoc od Monachium
    Posty
    1,613

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mamka_klamka Zobacz posta
    To są jakieś triki, żeby chusta nie uciekała spod pupy? Serio pytam, bo ja wolę chustę mieć na ramionach, ale boję się, że zgubię młodego.
    po wrzuceniu na plecy wetknac chuste od jednego kolanka do drugiego a przy brzuchu az do pepka, tylko zeby naprawde w kolankach byla, to wtedy jak zlapiesz chuste do dalszego wiazania i dociagania to dziec automatycznie "wpadnie".
    Albo jak to nie wychodzi to dac troche zapasu chusty na dole (coby bylo co ciagnac) i po zawiazaniu podnosisz jedna reka noge dziecia do gory a druga reka rozciagasz pod pupa chuste. Wtedy tez "wpada", tylko wiecej tarmoszenia przy tym jest

  16. #16
    Chustomanka Awatar mamka_klamka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,361

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Sroka Zobacz posta
    po wrzuceniu na plecy wetknac chuste od jednego kolanka do drugiego a przy brzuchu az do pepka, tylko zeby naprawde w kolankach byla, to wtedy jak zlapiesz chuste do dalszego wiazania i dociagania to dziec automatycznie "wpadnie".
    Albo jak to nie wychodzi to dac troche zapasu chusty na dole (coby bylo co ciagnac) i po zawiazaniu podnosisz jedna reka noge dziecia do gory a druga reka rozciagasz pod pupa chuste. Wtedy tez "wpada", tylko wiecej tarmoszenia przy tym jest
    teoretycznie tak właśnie robię, tylko mi czasem nie wychodzi.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •