Buehheheeh,

no dzięki za miłe przyjęcie do grona potrzebujących odwyku. Tylko, że jednak jeszcze jedną nogą twardo stoję na ziemi. Ale wiadomo, na jednej nodze łatwo równowagę można stracić.

edoro taaaaa tylko jedną malusią, a się zrobiło ile? 5?

mgosia no na razie trochę mnie wciągło, jak małe bagienko, ale jeszcze bagniskiem bym nie nazwała, ale pewnie jak dziewczyny piszą "im dalej w las tym więcej drzew... "

sylabelle no właśnie się nie dałam, jakoś samo wyszło, albo nawrócili mnie na siłę bueheuheue.

i_n_a a w Rabce byliśmy, ale że pogoda bagienna, z nieba rzuca żabami i glizdami, to ino Maciejową zaliczyliśmy, a z ambitnych planów Turbaczowych, Luboniowych (tudzież Lubaniowych, wiecznie mi się myli) góffffno wyszło. No nic straconego, trza będzie pojechać jeszcze raz.

miedziana pozdrowienia zatem dla astralnego brata!!!

truscaffka taaaaa szmaciara to na razie ze mnie żadna, może mała ściereczka beuheueuehue

kulka37 Na razie mam doświadczenie chusta z 9kg z przodu i stelaż z 16kg+jakies 3kg bagażu z tyłu. Hardcore! Dobrze, że z góry tak szłam i tylko jakieś 20-30 minut.

qqrq wiedziałam, że będziesz miała ze mnie polewkę. Ale spokojnie, spokojnie, nadal jestem fanką wózków, tylko nie wszędzie da się nimi wjechać, jak się okazuje.

ledunia ty mnie tutaj bezpieluchowym nie strasz, bo się nie ugnę!!!

winoroslinka, anqa, kasia wska, dagis, ledunia, pati291, zosinamama, macierzanka, miluśka, kubutkowa, enka75, Luthienna, Biedronka, beannshi, Mayka1981, Miło mi!!! Jeżeli pokręciłam niki, tudzież kogoś pominęłam to niezamierzenie! (przynajmniej na razie beuheuehe). Mam wątpliwy talent przekręcania imion, nazwisk, ników, niepamiętania tychże, ewentualnie mylenia totalnego. Wybaczcie!

amst no różnego rodzaju zeszmacenia bym się po sobie spodziewała, ale że będę się kręcić belą zasłony, to nigdy!!!