Witam! Mam na imię Kasia i mam ponad 2-letnią córkę. Nosiłam ją w chuście od urodzenia do 1,5 roku. Mała już od dawna nie chce, woli być niczym nie skrępowana i gnać, gdzie ją wiatr poniesie. Mój mąż bardzo polubił noszenie w chuście, chyba bardziej ode mnie. Wolał szaleć z córką w chuście niż brać wózek. Tylko ja musiałam mu dziecko ułożyć w chuście, wszystko zawiązać. Teraz chusta leży w szafie.... i chyba czeka na następnego bobasa.