Wieczorem widziałam mamę z dziecięciem w chuście - coś jakby turkus jasny plus drobne kolorowe paseczki. Nawet zagadałam, że mnie się w MT motać nie chciało, bo byłam akurat z wózkiem...
Wieczorem widziałam mamę z dziecięciem w chuście - coś jakby turkus jasny plus drobne kolorowe paseczki. Nawet zagadałam, że mnie się w MT motać nie chciało, bo byłam akurat z wózkiem...
Kasia, mama Juliusza (15.04.2003) i Laury (10.05.2009)