Oł Dżizas, pokrojone chusty, normalnie świętokradztwo

A tak serio - mnie też by było szkoda tak je poniewierać, jak już by mi dzieci powyrastały, to sprzedałabym, odzyskując kasę, a one służyłyby dalej komuś innemu. Za drogie są na szycie poszewek na poduszki IMO.