Kielce - kto chce się spotkać?

[truska]

Widze ze spotkanko udane , ja nietety poki co nie moge w srody bo chodze na kursik który mi sie konczy pod koniec maja

[Paolo]

niezły piknik
a ja, kurka, w pracy...

[avia]

Ale miała któraś oko, no. Z taką miną mnie złapać....
Ale spotkanie rzeczywiście bardzo fajne było.

[Innana]

Czy my się spotykamy w tym tygodniu?

[Fiona]

w środę na 15.30 się umawiałyśmy

[Innana]

w środę na 15.30 się umawiałyśmy

Aha.

[sowa_m]

chyba, ż ejutro będzie padać, to spotkanie odbędzie się dziś

[Fiona]

dziś?
w porę mówisz
zbiera się na deszcz

[Innana]

Dziewczyny, może któraś z Was chce jechać z rodziną nad Chańczę w terminie 19-27 czerwca?
Zarezerwowałam domek dla znajomych, ale nie mogą jechać. Nie odwołałam jeszcze rezerwacji, może któraś chce jechać z nami?

http://www.swietokrzyskie.pl/domki-chancza/

[sowa_m]

"W okolicy jest wiele ciekawych zabytków architektury,
między innymi pałac w Kurozwękach,
ruiny zamku Krzyżtopór w Ujeździe,
klasztor na Świętym Krzyżu," - no faktycznie klasztor na świętym krzyżu tuz za rogiem
całe życie wakacyjne spędzilam na chańczy. chańcza wykańcza. no i koszmarne warunki na polu biwakowym. Flotka - czy to sa te domki elektrowni polaniec odremontowane (tak wyglądają) , czy coś nowego wybudowali gdzieś, o czym ja nie wiem???
eeehhh - 19 czerwca to ja będę już niestety wracac z urlopu....

[sowa_m]

w simie to krzyżtopór to na drugiej przecznicy
a o bramie szydłowskiej i akademii rakowskiej to lajzy nie napisali nawet słowa

[Innana]

Sowa, nie mam pojęcia. Jak żyję nie byłam nad Chańczą

[avia]

To co? Widzimy się jutro jeśli pogoda dopisze?

[Fiona]

jak nie będzie tylko 13 stopni (bo tak zapowiadali ) i nie będzie lało, to ja się raczej zjawię

[Innana]

Ja się nie zjawię nawet, jak będzie 25 w cieniu Moje mają anginę. Paweł wprawdzie od poniedziałku, ale chciałam przyjść z Piotrusiem. Niestety, Piotruś właśnie solidnym rzyganiem i wysoką gorączką dał znać, że też chory

[sowa_m]

proponuje sie odwołać dziś. my co prawda wczoraj testowaliśmy domek bite trzy godziny na dworze wieczorkiem, ale dzieć mój hardkorowiec i zimno mu niestraszne.
jutro jedziemy w góry huuurrraaa, sezon czas zacząć.
Flotka, ze swojej strony musze powiedzieć, że chańcza jest akceptowalna w wymiarze godzin 4 - 6, ani minuty dłużej. wiec może dobrze znajomi zrobili
choć nie wiem, jak te domki, piszę o ogóle
aha - bylam w niestachowie u zwierzakow - no cudo, wszystkie biegały za kudłatą, wiec mieliśmy je na wyciągnięcie ręki.
sa: konie, bizony, osły, jelenie, lamy, kangury, kury przrózne, gesi gęgawe, owce róznej maści, bazanty, malutki plac zabaw, nic ciekawego do jedzenia. wstęp 5 złociszy.

[Innana]

Sowa, Ty widzę masz takie podejście do zalewów jak ja do polskiego morza. Po co ludzie w wakacje tam jeżdżą ?

[sowa_m]

do polskiego morza podejście mam jeszce gorsze zalewy są dla mnie akceptowalne na jeden dzień, morze chyba nawet na tyle nie

[sowa_m]

i żeby nie było ja wodniak straszny jestem, uwielbiam wodę, taplanie i takie tam, nawet patent sternika motorowodnego mam, tylko bezmyślnemu leżeniu na plaży mówię "nie', nudzi mnie to po prostu no i lubię CYWILIZACJĘ, a nie wc z drewna opróżniane raz w miesiącu

[Innana]

i żeby nie było ja wodniak straszny jestem, uwielbiam wodę, taplanie i takie tam, nawet patent sternika motorowodnego mam, tylko bezmyślnemu leżeniu na plaży mówię "nie', nudzi mnie to po prostu no i lubię CYWILIZACJĘ, a nie wc z drewna opróżniane raz w miesiącu

To gdzie Ty w góry jeździsz? Bo raczej nie w Bieszczady, jak rozumiem?