Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 42

Wątek: Nasze pierwsze kieszonki ze Stasiem

  1. #1

    Domyślnie Nasze pierwsze kieszonki ze Stasiem

    Proszę o uwagi

    To jest kieszonka poranna:





    To popołudniowa (wydaje mi sie ze lepsza, bo lepiej glowa trzymana):



    Starałam sie dobrze podociagac, i mam wrazenie ze Stasiowi ciasno. Po jakims czasie zaczal sie wiercic (rozpychac) i prawie sie rozplakał.

    edit:
    przed chwila go wyjelam i sie przeciąga i przecąga wyraźnie zadowolony ze odzyskal swobode ruchów.
    bylismy zamotani jakies pol godziny.

  2. #2
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie

    wydaje mi sie, ze nozki moglyby byc inaczej - nie tak szeroko. powinien je miec lekko odwiedzone i podgiete pod siebie. plecki beda wtedy w ladnym luku.
    sprobuj moze wiazac kieszonke bez tych pol nachodzacych na calosc tylko z bocznymi pasami

    a poza tym najwazneijsz_ bardzo ladnie wygladacie. i jak na pierwsze kieszonki to one sa na szosteczke zwlaszcza ta pozniejsza
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  3. #3

    Domyślnie

    Dziękuję

    Cytat Zamieszczone przez ithilhin
    sprobuj moze wiazac kieszonke bez tych pol nachodzacych na calosc tylko z bocznymi pasami

  4. #4
    Chustomanka Awatar kajka78
    Dołączył
    Sep 2007
    Miejscowość
    Warszawa?
    Posty
    675

    Domyślnie

    Rany, jaka laska z Ciebie

    ja kieszonek nie wiazalam na noworodkach, wiec nie pomoge pewnie
    ale wydaje mi sie ze Stas sie wierci, bo musi sie do chusty przyzwyczaic
    http://karolinkowo.blox.pl/html

    Karolka (sty 2007) i Bakuś (wrz 2008)

  5. #5
    sylwik
    Guest

    Domyślnie

    Glowa bedzie trzymana poprzeczna belka bardzo dobrze
    (ja wiazalam na noworodku)
    pozdrawiam

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kajka78
    Rany, jaka laska z Ciebie

    ja kieszonek nie wiazalam na noworodkach, wiec nie pomoge pewnie
    ale wydaje mi sie ze Stas sie wierci, bo musi sie do chusty przyzwyczaic
    Oj, dzięki.
    A ja narzekam, ze tłuszcz na brzuchu, i że nie wchodze w żadne swoje ciuchy sprzed ciąży!!!

  7. #7
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    beata, poziomy pas chusty powinien dochodzić do podstawy czaszki ale nie wyżej, bo jeśli główka będzie naciskana przez chustę u Stasia pojawi się odruch odpychania do tyłu a to wytworzy niepotrzebne napięcia.
    połę zakrywaj tylko jak śpi, dokładnie z tego powodu co powyżej.

    dla noworodka górną krawędź w kieszonce można złożyć 3 razy, żeby usztywnić podparcie. można też między te warstwy chusty włożyć złożoną pieluszkę np.flanelową. nie ćwiczyłam tego w praktyce ale wiem, że niektóre mamy tak robią.

  8. #8
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    widze beatko, że nie mogłaś się tego motania doczekać no i dobrze...
    generalnie pomimo, że ci sie wydaje, że bardzo mocno dociagnęłaś to troszkę luzów jeszcze w wiązaniu jest. poły boczne powinny przechodzic dokładnie po bokach dziecka.
    ja stosowałam metodę z pieluszką włożoną za karczek dziecka. trzeba jedynie uważać, żeby pielsuzka była faktycznie na karku, a nie na główce, bo będzie tak jak powiedziała mart: następi przygięcie głowy do przodu i odruch odpychania.

    nie martw się: dzieci lubią być tak mocno "przywiązane". może stasiowi przeszkadzała ta poła na główce. mój alex teraz tak uwielbia, ale jak był malutki to pierwsze 10 min musiał się porozglądać.
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  9. #9
    Chustofanka Awatar Kaja
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    329

    Domyślnie

    Ja też wiązałam kieszonkę na noworodku - też na Stasiu.
    Główka podtrzymywana górną częścią kieszonki - pasa poprzecznego (chociaż początkowo też zasłaniałam połą i nadal tak robię, jak Staś jest senny np, albo jak wieje wiatr)

    Co do powrotu do formy po ciąży - zobaczysz, że szybko wrócisz do ubrań sprzed ciązy i nawet zaczną z Ciebie lecieć
    Staś ur. 02.02.2008

    Basia i Franio ur. 13.09.2010

    kajapisze.pl - baśnie dla dzieci

  10. #10

  11. #11

    Domyślnie

    Zamotaliśmy zostawiając na górze więcej materiału (nie widać, ale na górze jest zapas):



    Próbowalśmy naciągnąć kieszonkę na podstawę głowy, ale to nic nie dawało:



    ...bo chusta główki nie podtrzymywała, tylko od razu spadła



    Eee tam. Nie wychodzi mi.
    Chyba jednak muszę poczekać na porady mistrzyni w realu. A szkoda, bo Staś coraz mniej śpi, a coraz częściej chce przytulania i noszenia.

  12. #12
    Chusteryczka Awatar polaquinha
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Łodź
    Posty
    2,478

    Domyślnie

    Beatko slicznie razem wygladacie Jaki tłuszczyk?? Kobitko, pokarmisz -tłuszczyk spadnie. Matka Natura wie co robi

    A Stasio to rasowy blondyn-piekny ma łepek! Do zacałowania po prostu.
    Co do kieszonek to się nie wypowiem, bo się nie znam




    "Najwspanialszym prezentem, ktorym mozesz obdarowac druga osobe,
    jest podarunek w postaci twojego oczekiwania sukcesu tej osoby"

    Abraham "Prawo Przyciagania"

  13. #13
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    beata, wg mnie nie powinnaś nawet próbować naciągać materiału jak na zdj.2 - wtedy staś jeszcze mocniej będzie odpychał główkę do tyłu.

    jeśli on ci się odchyla to być może problem tkwi w krzywiźnie kręgosłupa i pozycji nóżek - jeśli kolana będą wyżej niż pupa, pupa "wpadnie" do kieszonki to wtedy główka naturalnie opadnie mu na twój dekolt.

    ania pokazuje taki fajny sposób na wykończenie wiązania: jak już wszystko mocno i równomiernie podociągasz, zapierasz dłonie między kciukiem a palcem wskazującym o łydki stasia i palcem wskazującym i środkowym ciągniesz boczne poły (pasy) do siebie - wtedy automatycznie pupa wpada do kieszonki i dobrze ustawiają się nóżki.

    ale jeśli nie czujesz się pewnie, to bym faktycznie poczekała na instruktaż na żywo. zobaczysz, za miesiąc już nie będziesz pamiętać o tych problemach!

  14. #14
    Chustomanka Awatar monjan
    Dołączył
    Jul 2007
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    1,076

    Domyślnie

    jaki cudny mały łepek!!!slcznośći!!!
    a ty laska super!!!i piekna chusta
    Braciszki Stefan 12.01.2007 . Henryk 22.07.2011
    ****************************************

  15. #15
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie

    podstawa czaszki to taki punkt gdzie kończą się włoski tam gdzie kończy się głowa a zaczyna szyjka mówiąc obrazowo.. na tym zdjęciu ostatnim wysokośc kieszonki jest prawie idealna tylko ciut mocniej należałoby chyba chustę podociągać . nie musisz mu chusty na całą głowe zakładac - wręcz to niewskazane wymusza to najczęściej mocne przygięcie bródki dziecka do szyi i utrudnia oddychanie.
    spróbuj jak już mu tą chuste na głowę założysz zsunąć ją do podstawy czaszki - możesz delikatnie zrolować.. to powinno podtrzymywać mu głowinkę
    boczne pasy możesz rozkładac na dziecku.. ale podejrzewam, żę w tę pogodę może Wam być już ciepło dlatego lepiej może być jeżeli te pasy dociągniesz do boku mocniej .. tak bardziej wzdłuż dziecia

    jeżeli chodzi o nóżki.. spróbuj wyczuć czy on chce miec nogi szeroko czy woli je razem trzymać.. i wtedy zdecyduj jak je zawiązać.. noworodkowi nie powinno się robić takiej super szerokiej żaby - jak to już pisała Ithilhin.. dzieci maluszki wolą się trzymac "razem" takie "ostre" rozdzielenie ich części ciała może powodowac niepokój..

    generalnie próbuj, ćwicz i ucz sie.. posłuchaj siebie i synka .. i wiąż dacie radę.. on na pewno da ci znać kiedy będzie mu źle a ty sama poczujesz jak będzie tobie źle .. naprawde jak na pierwsze próby jest super

  16. #16

    Domyślnie

    Na ostatnim zdjęciu, to mu głowa latała jak chciała. Naprawdę tak wystarczy?

  17. #17
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Konstancin-Jeziorna
    Posty
    191

    Domyślnie

    Postaraj się jak Mart sugerowała zaokrąglić bardziej plecki dziecka, co uzyskasz przez podciągnięcie kolan mocno powyżej pupy dziecka,miednica wóczas odchyli się do tyłu, kręgosłup zaokreąli i główka opadnia na Twoja klatkę piersiową. Próbuj, aby cała chusta była naciągnięta, po bokach dziecka również. Żeby nie było sytuacji że szyjka mocno przytulona, ale lata odcinek piersiowy i dziecko sie przegina w lewo albo w prawo.

    Wydaje mi się po zdjęciu, że pasy idą bardziej po lędźwiach mniej pod kolankami. U maluszka nie jest to oczywiste, wszystko takie przykurczone.
    Magdalena (ekomama), Joachim 2006 i Laetitia 2009

    Ekodzieciak warsztaty dla rodziców z EMPATYCZNEJ KOMUNIKACJI rodzic-dziecko Pozytywne Rodzicielstwo
    Sklep Ekodzieciak - naturalnie dla dziecka
    Akademia Noszenia Dzieci - szkolenia na doradców noszenia w chustach i nosidłach miękkich
    Strefa Porozumienia - mediacje w związku, rodzinie, pracy.

  18. #18
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie

    przeklejam Ci moj post z gazetowego gdzie zebralam watki o kieszonce i zrobilam radosna komilacje porad:

    wątki:

    http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=77603062
    http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=77505666
    http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=76082025
    http://chusty.info/forum/viewtopic.php? ... =kieszonka
    http://chusty.info/forum/viewtopic.php? ... =kieszonka
    http://chusty.info/forum/viewtopic.php? ... =kieszonka
    http://chusty.info/forum/viewtopic.php? ... =kieszonka
    http://chusty.info/forum/viewtopic.php? ... =kieszonka
    http://chusty.info/forum/viewtopic.php? ... =kieszonka
    http://chusty.info/forum/viewtopic.php? ... =kieszonka
    http://chusty.info/forum/viewtopic.php? ... a&start=15
    http://chusty.info/forum/viewtopic.php? ... =kieszonka

    motanie kieszonki - kompilacja
    ithilhin 25.04.08

    I. etap pierwszy czyli trzymamy tylko za krawedzie a dziecko sie relaksuje w
    zasiegu naszego wzroku - czyli przygotowanie chusty

    1. lapiemy gorna krawedz chusty i znajdujemy srodek
    2. owijamy sie chusta jak fartuszkiem, srodek na naszym brzuchu
    3. przekladamy rece z chusta do tylu
    4. z tylu rece sie zamieniaja trzymanymi krawedziami, czyli lewa lapie prawa i
    na odwrot - trzeba jedna z dloni przelozyc pod chusta
    5. ciagniemy (nadal za same krawedzie) poly chusty na ramiona i do przodu -
    efekt motyla albo jo sem netoperek
    6. marszczymy poly na ramionach (ale uwazajac, zeby sie nie skrecily)
    7. poluzowujemy pionowa pas (kieszonke), zeby swobodnie wsunac tam dziecko.
    gorna krawedz poziomego pasa mozna kilka razy zlozyc tworzac taki waleczek
    (czyli akcja schowam to logo he he)

    II. etap z dzieckiem czyli uwazamy za co ciagniemy

    1. bierzemy dziecko na rece i ukladamy na jednym z ramion w pozycji takiej jak
    do "odbijania"
    2. wkladamy nozki dziecka w kieszonke
    3. wsuwamy dziecko w kieszonke, podtrzymujac pod pupa (zeby sie nie wyslizgnelo
    dolem)
    4. ciagle podtrzymujac dziecko ukladamy je symetrycznie, raczki jak chce,
    wysokosc "na calusek w czolko", nozki ma miec pod siebie i lekko ugiete i
    odwiedzione - czyli zaba fizjologiczna jak najbardziej
    4. dolna krawedz chusty pod pupe dziecka, waleczek na kark az do potylicy.
    5. lapiemy cala pole i sciagamy z jednej strony tyle ile sie uda, to samo z
    drugiej.

    III. etap dociagania szczegolowego, czyli do momentu az uznamy, ze dziecko
    "trzyma sie" w poziomym pasie na tyle, ze mozemy odjac swe rece spod dziecka pupy

    zasada 1. jedna reka utrzymujemy napiecie jednego z pasow, drugi dociagamy
    zasada 2. dociagamy kawalek po kwalaku na calej szerokosci chusty, zawsze
    chwytajac spory kawal materialu
    zasada 3. kiedy juz mamy pewnosc, ze podtrzymywanie pod pupa nie jest konieczne
    chwytamy oba pasy chusty, utrzymujac ciagle ich napiecie i unoszac rece do gory,
    ciagniemy po skosac na boki te pasy, przy okazji sprawdzajac czy nadal jestesmy
    w stanie poruszac seksownie bioderkami.

    IV. etap koncowy czyli w koncu moge to zawiazac (w kocnu to chusta wiazana, ta..
    mogli od razu naoisac, ze chusta motana)

    1. pasy chusty krzyzujemu pod pupa dziecka
    2. przekladamy rece do tylu
    3. wiazemy wezel podwojny koniecznie (jak trudno dociagnac to mozna sobie
    lokciami pomoc, serio)
    4. sprawdzamy ulozenie nozek malucha, przy okazji sprawdzajac czy pasy chusty
    biegna w dolkach podkolanowych, jak nie biegna to poprawiamy, zeby byly wlasnie tam

    prawidlowe ulozenie: dziecko nie odstaje jak sie pochylamy, mamy wrazenie, ze na
    nas lezy jak przyklejone, nie wykrzywia sie na bok, plecki lekko zaokraglone,
    nozki ugiete pod siebie, lekko odwiedzione.


    V. etap najfajniejszy: ocieramy pot z czola i orientujemy sie, ze nasze dziecko
    slodko spi a my mamy wolne rece i troche czasu dla siebie.
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  19. #19

  20. #20
    Chusteryczka Awatar april
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Im lepszy koń, tym na niego wiecej nakladają.
    Posty
    2,184

    Domyślnie

    ithilhin opis pierwszorzędny! aż nabrałam checi Manię zamotać a ta jakna złość spi

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •