Poszłam z małym przedwczoraj na długi spacer w godzinach przed do popołudniowych. Wieczorem patrze... że się 'fajnie' opaliłam

A ja bledziuch, więc to są czerwone placki na mojej białości (duży kontrast )
Postanowiłam się podzielić wieścią

Opalenizna zaznaczona jest na czerwono
Nosiliśmy się w kieszonce, jakby ktoś się pytał i wyszło mniej więcej tak



Sexy prawda?

Lałam z 10 minut przed lustrem Najbardziej ze śladu głowy puciaka
(pucia to mój syn bo ma pucołowate poliki i wszystko )

I sobie tak pomyślałam czy wy też taką letnia pamiątkę nosicie? A najbardziej pomyślałam o hanti, która co chwila gdzieś jest na wyprawie z dziećmi
I w ogóle dziewczyny, co nic nie mówiłyście, że się tak wygląda? Jak ja tera jakiś topik założę?