Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 21

Wątek: szmaciane emocje

  1. #1
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    471

    Domyślnie szmaciane emocje

    poza incydentami z dotykaniem Malej spotyka mnie duzo wiecej milych gestow od obcych

    wiele osob proponuje pomoc w motaniu na przyklad

    i teraz pytanie czy Wam tez? bo moze ja to tak nieporadnie robie i stad te propozycje pomocy?
    Jestem mama potrojna. Zostalam nia na raty, w 2002, 2005 i 2007.

    http://www.ratujmaluchy.pl/

  2. #2
    Chustomanka Awatar Jazzoo
    Dołączył
    Apr 2007
    Miejscowość
    Sztokholm
    Posty
    1,295

    Domyślnie

    Jak zaczynam motac, zarzucam mala na plecy lub chuste, to zawsze ktos chce mi pomuc przytrzymac dziecko, albo poprawiaja mi chuste a moja mama zawsze mi bluzke wyciaga od dolu, zeby mi poplecach nie wialo!
    I zawsze sie pytaja czy potrzebuje pomocy.
    mama A-99, I-06, M-10 i M-12

  3. #3
    Chustonoszka
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    krakow
    Posty
    147

    Domyślnie

    Mam jeszcze małe dziecko, więc jest dość mocno pochowane pod kurtką na spacerach, dlatego zdaża mi się obserwować, jak fajnie ludzie nagle dostrzegają Jagodę. Np. pani w sklepie obsługuje mnie, rozmawia ze mną, rozmawia i nagle.... oczy jej wyskakują z orbit i wykrzykuje "A pani tu ma dziecko!!!"

    Poza tym super reakcje. Najbardziej cieszą mnie reakcje starszych ludzi, mają radość widząc mnie, jakbym im przypomniała coś z przeszłości. Mój dziadek, który jest już dość mocno zgorzkniały i ma trudności z akceptowaniem nowych mód i zwyczajów młodych, prawie się popłakał, że tak cudnie noszę Jagodę. Dotykal jej pleców tak delikatnie i uśmiechał się tak ogromnie wzruszony.

  4. #4
    Chustomanka Awatar Jazzoo
    Dołączył
    Apr 2007
    Miejscowość
    Sztokholm
    Posty
    1,295

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fajerwerka_1
    Mam jeszcze małe dziecko, więc jest dość mocno pochowane pod kurtką na spacerach, dlatego zdaża mi się obserwować, jak fajnie ludzie nagle dostrzegają Jagodę. Np. pani w sklepie obsługuje mnie, rozmawia ze mną, rozmawia i nagle.... oczy jej wyskakują z orbit i wykrzykuje "A pani tu ma dziecko!!!"
    .
    mama A-99, I-06, M-10 i M-12

  5. #5
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    386

    Domyślnie

    Mi też juz kilka razy oferowano pomoc przy motaniu . Zazwyczaj komentarze są miłe, w zasadzie tylko raz mi się zdarzyło, że jakaś kobieta przechodząc obok mnie mruczała sobie pod nosem coś w stylu "duszno, ciasno" ale to bardziej było obok mnie niz do mnie więc olałam i poszłam dalej. Zauważyłam natomiast w sklepie, czy na poczcie, że jesli jest kolejka to jak jesteśmy w chuście to zawsze nas ktos przepuści ( z własnej woli nie żebym sie pchała), natomiast jak jestem z wózkiem to mi się to nigdy nie przytrafiło. No i panie sprzedawczynie też milsze dla chustowników (ostatnio jedna mi pakowała rzeczy do plecak). Generalnie ludzie sa na TAK

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar hanti
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa-Żoliborz
    Posty
    5,539

    Domyślnie

    do mnie przeważnie ktoś biegnie żeby dziecko na plecach przytrzymać
    Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci

    Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)

    and life's like an hourglass glued to the table,
    No one can find the rewind button girl
    So cradle your head in your hands.
    And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe

  7. #7
    Chustomanka Awatar marta
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    938

    Domyślnie

    Właściwie zawsze są chętni pomóc jak wrzucam dziecko na plecy. Tak sobie myślę, że może chcą pomacać taką fajną chustę <rotfl>

    A reakcje wzbudzałam tylko bardzo miłe. Często ludzie mi współczują i kiwają głowami ze zrozumieniem, że z dwójka małych dzieci nie mam innego wyboru. I tak sobie myślę, że o to chodzi, tak właśnie promuję chustonoszenie, dla mnie nie ma lepszej opcji i inni też widzą, że tak jest najwygodniej. I nawet z dwoma małymi "kulami u nóg" mogę iść przez miasto z uśmiechem.
    Marta, mama Zosi, Ignasia, Tosi i Jasia. http://oppamama.blogspot.com

  8. #8
    Chustomanka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Frankfurt nad Menem
    Posty
    889

    Domyślnie

    buu tu sie ludzie nie gapia na siebie na ogół, czasem ktos zyczliwie zagada w sklepie i tyle
    ale za to widuje chusty, ostatnio na oko miesieczniaka w kolkowym didku indio
    ale i polroczniaka wiszacego przodem w jakims techno-koszmarku
    Kasia mama Marianny czerwiec 06 Heleny wrzesieĂą 07 i styczniowej niespodzianki

    http://chuscianyzakatek.blogspot.com/ - blog i bazarek chustowy - ruszy znĂłw 1 wrzeÂśnia

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar Ruda
    Dołączył
    Jul 2007
    Miejscowość
    to tu to tam :)
    Posty
    3,181

    Domyślnie

    a mnie raz zaczepila starsza pani i powiedziala, ze mimo wszystko, ze dziecko mam otulone w chuscie (hania slodko sobie spala, nawet jej widac nie bylo), to powinnam mocno ja obejmowac - tak na wszelki wypadek. chyba wygladalam na bardzo beztroska mame, bo przy okazji przez komorke rozmawialam
    Hania - 01.01.2007 r.
    http://okiemrudej.wordpress.com/

  10. #10
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Krakow
    Posty
    327

    Domyślnie

    Moja teściowa zawsze chce mi pomagać przy motaniu na plecach, efekt jest taki że zawsze coś mi się pomota, podwinie i trwa to o wiele dłużej.
    Mateusz 22.12.2004, Szymon 10.09.2006



    www.podaegi.pl

  11. #11
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Konstancin-Jeziorna
    Posty
    191

    Domyślnie

    Oj zdarza się zdarza...

    Ostatnio pan w sklepie chciał mi Joasia pomóc zdejmować z pleców, akurat w podaegi (od Nelles super sprawa). A przecież mój chłopak ma już 18 miesięcy... toż to nie ma w czym pomagać.

    Z jednej strony to miłe uczucie : tak jak ktoś proponuje pomoc przy podniesieniu wózka - a z drugiej to ta wciąż poszukiwana samodzielność jest zachwiana: znowu ktoś myśli, że sobie nie dam rady! A to hop siup i już!
    Magdalena (ekomama), Joachim 2006 i Laetitia 2009

    Ekodzieciak warsztaty dla rodziców z EMPATYCZNEJ KOMUNIKACJI rodzic-dziecko Pozytywne Rodzicielstwo
    Sklep Ekodzieciak - naturalnie dla dziecka
    Akademia Noszenia Dzieci - szkolenia na doradców noszenia w chustach i nosidłach miękkich
    Strefa Porozumienia - mediacje w związku, rodzinie, pracy.

  12. #12
    Chustonoszka
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    100

    Domyślnie

    A ja dziś pierwszy raz wyszłam w leonie i jakaś baba szła z naprzeciwka i wrezasneła: do wózeczka włożyc, a nie takie tam!!!
    i poszła...

    za chwile jedna pani poinformowała mnie ze noga dziecku zdrętwiała

    a za koleje 30 minut ze małóej niewygodnie tak wisiec taka przyklejona, a przeciez gorąco...

    dodam, ze Majak całe 2,5 h spaceru przespała jak anioł

    warszawa stolica eurpejskiego kraju, ja ież piernicze...
    ciekawe ze w elastyku to mi sie takie przygody ie zdarzały. znaczy pytali zaczepali, ale nikt nie wrzeszczał: DO WÓZECZKA!!!!!

  13. #13
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    KrakĂłw
    Posty
    92

    Domyślnie

    chustowanie postrzegane jako choroba, pewna ułomność motoryki a w mniemaniu niektórych ułomność umysłu


  14. #14
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    KrakĂłw
    Posty
    92

    Domyślnie

    oooo taaaak, wszyscy się rwą do pomocy a co ja ograniczona jestem??? rączki ja się pytam mi upierdzieliło czy co, ???no normalnie jakaś plaga!!! Jak się motam w miejscu publicznym to zawsze znajdą się TROSKLIWI co by pomóc wariatce i co by ta dziecia nie udusiła przy okazji, ostatnio nawet w restauracji kobieta do mnie że mi nawet dziecko przytrzyma i że jak mi chłodno to mogę się spokojnie otulić o co jej szło? bogi raczą wiedzieć, a najlepsza jest moja teściowa, ani torebki nie mam w ręku a o siatkach nie wspomnę, drepcze za mną jeno niczym służka , normalnie gorzej niż w ciąży ! a ja MAM WOOOLLLLNEEE RĘCEEEE!!! i rozum też całkiem wolny


  15. #15

    Domyślnie

    Dobre z tym,ze mozesz sie otulic jak ci zimno...

  16. #16
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    też się ubawiłam
    dziwne jest też to,że mnie przepuszczają wszędzie,drzwi mi otwierają,jak idę gdzieś w ciasnocie,to jakbym śmierdziała i kłuła
    ostatnio idę z Majką plączącą się między nogami,jedna siata w jednej ręce,druga w drugiej,na mnie Marysia, a tu stara Romka (pamiętam dyskusję ,więc:Romka) do mnie: a pani dziecko nie wypadnie??
    co najlepsze było w MT.
    ale w ogóle prawie wszyscy się gapią or uśmiechają. najgorzej reagują kobiety około mojego wieku,spojrzenia tak wrogie,że strach się bać.
    tego nie umiem sobie wytłumaczyć.

  17. #17
    Chustofanka Awatar brassika
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Myślenice
    Posty
    243

    Domyślnie

    ja już wiem, że nikomu nie pozwolę sobie pomagać
    raz mi sie zdarzyło, pojechałam z małym do pracy, i kolega usłużnie mi zaczął naciągać poły przy 2X, a ja (głupia!) nie zaprotestowałam... tak źle jak wtedy to jeszcze mi sie nie niosło...
    Piotruś, 29.10.2007r
    "bezdotykowa to jest myjnia samochodowa a nie rodzicielstwo"
    http://ogrodek.fotolog.pl/

  18. #18
    Chustonoszka
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    100

    Domyślnie

    A ja mam wrażenie ze najgorzej reagują babki 50-70.

    Młode niektóre to sie uśmiechaja porozumiewawczo, jakbysmy nalezały do tajnego stowarzyszenia chustonoszek z chuścioszkami

  19. #19
    Chusteryczka Awatar rebelka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Nowe n/Wisłą
    Posty
    2,905

    Domyślnie

    Mi się wydaje, że te próby pomocy wynikają z dobrych intencji, nie ukrywajmy ale prawie 5metrowy pas materiału może wydawać się trudny w obsłudze.
    "Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." Frank Zappa

    Dorota, mama Mateusza - 06.05.2008

  20. #20
    Chustonoszka
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    100

    Domyślnie

    No jest pewnien kłopot jak sie nie chce zamiatac po podłodze, nie ukrywam...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •