No w koncu doczekałam tej wielkopomnej chwili i zobaczyłam mame chustowa w POzananiu!!!!CO prawda nawet jej usmiechu nie moglam poslac,bo jechalam samochodem a ta mama wiazała sie na parkingu. Przyznac sie, która to była????
To było w poniedziałek (24.05). Parking przed Carrefurem,blizej Mc donalda. Mama miała chuba syneczka, wiazała podwójny X i chuste wygladała mi albo na nati bez z bambusem,ew. bezowy storcz leos???Albo jakas inna w ten deseń.

Pozdrawiam te mame serdecznie.


No i co jade do Poznania to sie rozgladam i to był moj pierwszy raz.