witam forumowiczow,
forum sledze od jakiegos czasu, przyszla pora sie przedstawic. mam na imię Kasia, jestem z Poznania. na poczatku kwietnia zachustowalam się na dobrechustonoszenie odkrylam w necie już przy starszym synku, ale kiedy probowalam go zamotac po raz pierwszy mial już 9 m-cy i baaaardzo protestowal. a ja chyba za szybko się poddalam, ale trudno mi bylo nauczyc sie wiazac na protestujacym maluchu. Stąd też kiedy tylko urodził się mlodszy nie zwlekalam i wsadzilam go w chustę w wieku 3 tygodni. do zeszlego tygodnia byl to glownie elastyk Polekonta, teraz mamy wlasna Nati Amazonie. no i chyba na tym sie nie skonczy
noszenie bardzo pomagalo i pomaga na klopoty brzuszkowe, na ciezkie zasypianie, nawet czasami mam wrazenie iz maly DOMAGA sie chusty!! no i to fascynujace uczucie bliskosci podczas noszenia!
pozdrawiam serdecznie![]()