Niestety po pierwszym zachwycie mam juz pewne ale...
- po pierwsze i najważniejsze powinien byc jeszcze jeden rozmiar otulacza, bo z tego dziecko mi za 4 kilo wyrośnie, ostatnio sie zrobiłam wrogiem onesizeów
- nie dogaduję sie z oryginalnymi wkładkami. dziecko małe, i wkładki muszę dziwnie zwijać, znacznie łatwiej zakłada się tetrę ( za pare kg pewnie wrócę do oryginalnych wkładek)
- prany ręcznie w chłodnej wodzie, ale i tak się zmechacił
Zalety pozostają bez zmian: ładny, nieprzeciekjący, mała pupa, i elegancki