ponad 12kg, głównie w prostym plecaku, czasem w 2x, lub w kieszonce. Ale jakos tak nosząc od pierwszych dni życia moje plecy chyba stopniowo były przygotowywane na zwiększający się ciężar i nie narzekam wcale. Noszę obecnie tylko w bawełnianej bb passion fruit oraz w lodenie bo nic już innego się mi nie ostało