Pokaż wyniki od 1 do 20 z 206

Wątek: Ilu kilowe dzieci nosicie?

Mieszany widok

  1. #1
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    200

    Domyślnie

    Generalnie mój Młody, lat trzy z małym hakiem, nie daje się nosić, nie chce i chusta jest be. A że waży 17 kilo to i mi nie przeszkadza to za bardzo Tak już jest od ponad roku.
    Ale nagle dziś mu się zachciało. No to wrzuciłam na plecy i poniosłam kawałek. Radochę mieliśmy oboje, a ja - również wtedy, gdy słodki ciężar z pleców zdjęłam :-D.

  2. #2
    Chustomanka Awatar Luthien
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Kraków/Wrocław
    Posty
    1,162

    Domyślnie

    agaja, nie jest za duży. Myślę dokładnie tak samo, jak Ty. Moją (2 lata i 2 mce) jeszcze czasem do wózka zapakuję, jak się gdzieś spieszę (a wiadomo, tempem dwulatka to idziemy godzinę do najbliższego sklepu...)
    A nosimy się ile wlezie, ja lubię, M. lubi i mała lubi - czemu jej tego odmawiać? Unikamy sytuacji typu - dzieć zmęczony, marudzi, do domu pół godziny na piechotę no i co? na rękach mam nosić?? Pakuję w dowolną szmatę na plecy i już.
    A co do przytulania przy karmieniu - dziecko przytulam ZAWSZE jeśli tego chce. Jula rozumie i nie przeszkadza Kubusiowi zjeść, na sok/jabłuszko/podanie książki z pólki też poczeka, a przytulać będę dopóki oba potwory będą chciały. Jak najdłużej mam nadzieję
    Moja kuzynka synka 3,5 roku woziła regularnie w wózku (parasolce) na spacery. Mały pospał w drodze powrotnej i było git.
    Tyle tego OT będzie
    Julia - 25.03.2008 i Kubuś - 02.11.2009
    "Tak, zorganizowane życie jest najlepsze dla dzieci. Szczególnie, jeśli mogą je sobie organizować same" - Pippi Langstrumpf

  3. #3
    Chusteryczka Awatar anqa
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Gdańsk / Sopot / Warszawa
    Posty
    2,192

    Domyślnie

    Moja to chudzinka - 8250gr więc mimo mojego zmasakrowanego kręgosłupa daje radę - nosze na plecach po kilka godzin dziennie, codziennie. Najczęsciej prosty, ale z krzyzem lepiej daje rade na dlugich spacerach No i japanek z lnem albo mt od Asi - cudo Z przodu prawie nie noszę bo plecy nie dają rady.....
    A zdarzyło się ze 2 razy i starszą zamotac (25kg zywej wagi) - ciężko zrobiło się po kwadransie, szczególnie że już po 2 minutach musiałam dodatkowo zazdrosnika Nine zamotac myslalam ze padne. Jednak prawie 34 kg to dla mnie masakra - sama 57 waże

  4. #4
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    11 kg,głównie z przodu.Dłuższe dystanse na plecach.Pawie,indio lniane i wełna nati.Mamduca też ok.
    A,że dzieć do noszenia za ciężki,to słyszę od jakiś 3,5 kg

  5. #5
    Chustofanka Awatar nadia.r
    Dołączył
    Nov 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    484

    Domyślnie

    Prawie 9kg na plecach w mt, czasem z przodu.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •