Wiecie co nie wiedziałam, że kiedyś to napiszę.
W Gorzowie w Kupcu można kupić chusty Nati, az mi serce mocniej zabiło jak zobaczyłam je w wystawie sklepowej
Od razu z Panią sprzedawczynią zaczęłam rozmawiać, jest tutaj zarejestrowana, ale nie zagląda, bo dzieć już nie chustowy.
Na pytanie jak idzie sprzedaż pani powiedziała, ze od kiedy ma chusty nikt ich nie kupił-cena przede wszystkim robi swoje a szkoda
Po powrocioe do domu u mnie we wsi Barlinek spotkałam mamę z maluszkiem w ergonomiku (miał nieznaną mi metkę). Dziewczyna rozmawiała z koleżankami, wiec nie zaczepiałam. Może jeszcze kiedyś się spotkamy, bo pierwszy raz widziałam kogoś noszącego u nas.
Pozdrawiam serdecznie![]()