Cześć Dziewczyny
Nie wiem czy mój temat tu pasuje i pewnie był już nie raz poruszany ale mimo to...
Moje 15 miesięczne Szczęście nie chce nosić się na plecach
Od jakiegos czasu ćwiczymy z mężem plecaczek, Piotrusia zawsze to denerwowało mimo, że robiliśmy to raczej spokojnie, bez nerwów
Ostatnio udało mi się w końcu męża zamotać chyba we wzorowy plecak (byłam z siebie bardzo dumna) ale co z tego jak Piotruś się stawiał, marudził i trza go było wyciągnąć
Muszę zaznaczyć, że jest bardzo chustowym dzieckiem i z przodu do tej pory nie ma problemu
Czy macie jakieś rady? Sprawdzone metody na zachecenie do plecaczka?
Byłąbym wdzięczna




Odpowiedz z cytatem














