i ja się wpraszam, bo ja dziewczyna z Grochowa jestem, a dopiero pół roku temu wyprowadziłam się na Powiśle
edit - może Skaryszewski? kiedyś była już próba aktywacji grochowskiej grupy chustowej, może teraz się uda?
i ja się wpraszam, bo ja dziewczyna z Grochowa jestem, a dopiero pół roku temu wyprowadziłam się na Powiśle
edit - może Skaryszewski? kiedyś była już próba aktywacji grochowskiej grupy chustowej, może teraz się uda?
Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)
Pochłonęło mnie życie,
więc w wirtualnym niebycie
pozostaję do odwołania.
Na spacery to ja też chętnie zawsze, a jak pogoda nie będzie dopisywać to zapraszam na chustowe spotkania, które od najbliższego wtorku w Klubie Mam na Pradze Pd. mam nadzieję już regularnie co tydzień.
Kasia
Jędrek (lato 2006), Jeremi (zima 2008) i Jonasz (jesień 2012)
Klub Mamy i Taty - spotkania, zajęcia dla dzieci i warsztaty dla rodziców na Pradze Południe
We wtorek to i ja się zjawię, chociaż nie wiem, czy nie w kominiarce na głowie, żeby mnie Magda nie rozpoznała
Środa w skaryszewskim?
"A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"
ja się piszę!
Kasia
Jędrek (lato 2006), Jeremi (zima 2008) i Jonasz (jesień 2012)
Klub Mamy i Taty - spotkania, zajęcia dla dzieci i warsztaty dla rodziców na Pradze Południe
środa w skaryszaku super! o której, drogie mamy?
Zu - czerwiec 2009
dla mnie zawsze najlepiej ok. 12, muszę się dotelepać.
Nam też pasi 12 albo tuż po, Jaśnie Pani wtedy otwiera oczęta po drzemaniu.
"A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"
no moja też!