Chusta mnie nie rusza mało wiele (co nie znaczy że bym nie chciała). Sesja za to rusza i to nieźle. Stonowana może aż nazbyt, ale o to chyba chodziło!
Chusta mdła i słaba.....Ale sesja genialna... naturalna i z życiem!
Chusta śliczna, szkoda że nie do kupienia... ehhh moje kolory, moje...
OT: a czy ktoś macał srebrno-różowego paisleya Ellevill 100% bambus?