Strona 6 z 9 PierwszyPierwszy 123456789 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 120 z 166

Wątek: Wielkie rozczarownie- czyli o tym jak Didek nie szanuje klientów - Indio Kobalt-Rouge - jednak przyjmą

  1. #101
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    ale tu nie chodzi o podziurawione u wszystkich właścicieli indio,tylko tłumaczenie,że coś co ludzie uznają za wadę,taką wadą nie jest.(wg.mnie sprzedawcy jakichkolwiek chust nie powinni wypowiadać się w tym wątku,bo intencje będą źle odebrane).
    a w ogóle to nitki się rozjeżdżają w końcu czy nie,to normalne czy nie?raz że to typowe w tego rodzaju chustach,wystarczy (!!!) sobie pęsetką poprzesuwać i uprać 5 razy (nawet metoda powstała) a raz że to pojedyńczy przypadek?
    jak się deski rozjeżdżają to wystarczy wkrętarkę wziąć i sobie poskręcać. a jak wgniecenia w sośnie to wycyklinować,każdy to potrafi i to normalne na całym świecie.sorry za ironizowanie,ja się żalę i uważam za nie na miejscu dyskusję ze sprzedawcami,którzy wiedzą więcej niż przeciętny klient,jeśli ktoś przeze mnie nie kupi didka,to nie moja wina a firmy,bo ja oceniam jako klient i mam prawo się wypowiedzieć.
    jak i pisałam o amazonasie nati,że zmecholony (nawet bez prania i motania),jak i o lanie,że ciemne sa do bani,bo szybko płowieją i wygląda to obrzydliwie,co oznacza że jakaś farba nie teges (kilka ciemnych zaliczyłam,gdybym miała wolną kasę to bym sprawdziła jak się nowe zachowują,może jakość poszła do góry,bo sky nie dość,że miękki to nadal ma żywe kolory), jak i o storchenwiege leo,że to sitko a nie stary dobry gęsto tkany leo.
    jak i o wszystkich firmach napiszę,których produkty polecą jakościowo na łeb a ja naocznie się o tym przekonam.
    co ciekawe,dawno chciałam poruszyć ten temat i nie zaczynałam go właśnie "ukrywając" swoją negatywną opinię o nowych produktach didymosa,a teraz się dowiaduję,że wydawać opinię mogę jedynie,gdy wykupię całą partię danego modelu,porozciągam,popiorę,pociągam po ziemi...bo kilka opinii różnych osób i ich odczuć to za mało.
    zresztą nie bardzo rozumiem emocjonalne posty sprzedawców, w końcu sprzedaż didka pewnie spada jedynie dlatego,że brzydko napiszę: Polakom odbija się właśnie po kryzysie.a nie bo ktoś tam,jakiś żuczek, oceni jakość chust negatywnie.
    sprzedaż spada pewnie nie tylko chust tej firmy ale i innych.
    do tego jeśli wielu sprzedawców oferuje ten sam model, to pojedyńczy sprzedawca mniej zarobi,bo mniej ma zamówień,a firma więcej.rozumiem jakby to jakieś kokosy były dla sprzedawców (a może są i dlatego takie a nie inne wypowiedzi?) a to przecież didek wszystko zgarnia.czy to warto dla jakiejś firmy przy marnych zarobkach się denerwować?
    i do tego wszystko co napisałam to tylko moja opinia o produkcie.

    porównując postępowanie do nati-w takim razie czy didek gdzieś napisał co robić?może pojawi się tu na forum?

  2. #102
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez magda1980 Zobacz posta
    ..wystarczy (!!!) sobie pęsetką poprzesuwać i uprać 5 razy (nawet metoda powstała)

    porównując postępowanie do nati-w takim razie czy didek gdzieś napisał co robić?może pojawi się tu na forum?
    Magda, ale teraz to juz chyba nie musi?
    podałas metodę
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  3. #103
    Chustoguru Awatar petisu
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Zielona Góra
    Posty
    8,828

    Domyślnie

    Spoko, ja już się na pewno nie odezwę.
    www.gugu-gaga.pl chusty Didymos i nosidła KiBi
    gugu-gaga.pl na Facebooku

    Łucja 23.03.06.&Milana 10.06.09.&Marshall 11.03.14.

  4. #104
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Adriana Zobacz posta
    Magda, ale teraz to juz chyba nie musi?
    podałas metodę

    ale tak na marginesie,ale to by była jazda jakby przedstawiciel didymosa pojawił się na naszym forumie (z tłumaczem ofkors-uprzedzam nabijających się)

  5. #105
    Chustoguru Awatar pati291
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    7,420

    Domyślnie

    Możecie napisać co z lodenem jest nie tak? Bo ja mam i nic tam nie widzę złego.
    Patrycja - mama Damiana 08.08.08, Hanny 04.12.09, Emilii 01.03.14
    Chcieć to móc

  6. #106
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pati291 Zobacz posta
    Możecie napisać co z lodenem jest nie tak? Bo ja mam i nic tam nie widzę złego.
    mnie po jednym motaniu nitki się w cholerę tak pozaciągały, że szczękę z podłogi zbierałam
    dla mnie zadaniem chusty jest noszenie, nie mam ani czasu, ani chęci motac się w coś na co muszę bardziej uważać niż na chuściocha
    Ostatnio edytowane przez AMK ; 18-05-2010 o 11:48 Powód: dopisałam

  7. #107
    Chustoguru Awatar pati291
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    7,420

    Domyślnie

    To jak Damiś się obudzi pójdę zobaczyć stan mojego. Trochę w nim nosiłam
    Patrycja - mama Damiana 08.08.08, Hanny 04.12.09, Emilii 01.03.14
    Chcieć to móc

  8. #108
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,570

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez petisu Zobacz posta
    Rozumiem że wszystkie macie takie dziury w nowych Indio.
    z przykrością stwierdzam ze dzis przy porannym motaniu starszy szarpnął cobalta (ogon)i ten sie znów nieco rozjechał (na szczęście nia tak jak na fotkach MamaUszy.
    ponaciągałam trochę nitki a jutro wrzucę do pralki.
    Nie bede marudzic ani zwracac - bo mi sie ta chusta wizualnie ogromnie podoba, a ze to nie jedyna - pozwolę sobie ja zachować na okazje.
    Ale przyznam ze jak z pudełka wyjęłam to sie zdziwiłam ze taka ciekna bo słyszałam ze indio raczej grubsze...
    Ale dobrze zawiązana puki co nosi dobrze - a dla mnie to najważniejsze.
    no i ja szukałam chusty na lato - może ta cienkość będzie plusem w gorące dni....
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  9. #109
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Sosnowcu
    Posty
    4,654

    Domyślnie

    Magda, ale ześ wymaściła elaborat

  10. #110
    Chusteryczka Awatar lalika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,679

    Domyślnie

    Ja chyba w domu się też poprzyglądam, ale może miałam do tej pory szczęście - do żadnego indio nie miałam zastrzeżeń.

  11. #111
    Chustomanka Awatar MamUsza
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Bolesławiec
    Posty
    943

    Domyślnie

    Pantherko - własnie to mnie boli w tej chuście- te nitki przesuwają się strasznie. Jak ktos zainteresowany zrobię foto jego przeźroczystkości - to poprostu drobne sitko.

    Zaznaczam - ja na prawdę dbam o chusty i nic z nią nie wyprawiałam. To nie pierwsza chusta i żadna nawet przy robieniu z niej hamaka na drzewie (!) - mam jedną która jest na extrema- nie ma śladu użytkowania!
    I głupotą jest by po każdym motaniu pęsetką naprawiać chustę i prac!

    Więcej. Właśnie usiadłam z pęsetką - delikatnie przeglądam i naprawiam - i co widzę! Przędza sie ROZŁAZI. Tak jak dopiero robiona wółczka z wełny -ta czesankowa, żle zwinięta - po pociagnięciu niteczka sie rozdwaja. I to nie od Ciągnięcia, ale dalikatnego przemieszczania. To tez jest norma że przedza jest tak słaba!? Ja noszę 13 KG? mam czekać aż chusta mi sie pod dzieckiem rozejdzie?
    Cafe Draże Lubań- Zajęcia dla dzieci i rodziców | Nasza kreatywna codzienność - Tuqtu | moja fotografia

  12. #112
    Chusteryczka Awatar lalika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,679

    Domyślnie

    mamusza, trzaskaj zdjęcia na bieżąco!
    Noż kurczę, nikt mi nie wmówi, że takie dziursko to ma być standard :!
    Ostatnio edytowane przez lalika ; 18-05-2010 o 12:44

  13. #113
    Chustomanka Awatar MamUsza
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Bolesławiec
    Posty
    943

    Domyślnie

    ależ proszę ( zaraz wrzucam chuste do pralki- zobaczymy czy to coś da)

    To sitko standardowe:

    a tu moje "szczęścia"

    a tu widać różnice pomiędzy grubościa pomarańczowej przędzy - miejscami dośc gruba, miejscami cieeeeniuteńka

    Cafe Draże Lubań- Zajęcia dla dzieci i rodziców | Nasza kreatywna codzienność - Tuqtu | moja fotografia

  14. #114
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Sosnowcu
    Posty
    4,654

    Domyślnie

    bez komentarza juz

  15. #115
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2007
    Miejscowość
    Wolomin-city
    Posty
    2,635

    Domyślnie

    aaa to jakaś masakra jest

    ja reklamowałam u Natalii Pallę jedwabną - duuużo mniejsze prześwity powstały bo wyprałam w bardzo delikatnym płynie co zwiększyło śliskość jedwabiu, a powinno się na odwrót ale Natalia bez żadnego ale mi przyjęła zwrot chusty. A wychodzi na to, że wcale nie musiała bo to był błą 'obsługi' czyli mój :/
    a w takich dziurskach jak to Indio to bym się bała nosić

  16. #116
    Chustoholiczka Awatar rzufik
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    StW
    Posty
    4,873

    Domyślnie

    to ze nitka pomaranczowa ma rózne grubosci to norma- jest lniana, tak? len tak ma.
    sitko OSTATNIO tez jest normą u didka :/
    ale te dziurska moze faktycznie sie "zalepią" po praniu. jesli nie , moge Ci sama pomóc pisać reklamacje, tyle ze po angielsku.
    aha i powiem szczerze że ja nie ejstem zdziwiona, zanim kobalty dotarły do nas, do pl, widziałam foty tych pięknosci pod słonce i widac było przez nie WSZYSTKO
    :/
    acz dobra wieść jest taka, źe wyjście z tego forum się jednak znalazło. r.i.p.

  17. #117
    Chustomanka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Bielsko-Biała
    Posty
    874

    Domyślnie

    bez komentarza. Dziś znów sobie przeszłam przez cały wątek. Bardzo Ci współczuję. Nie znam się zbytnio na chustach, ale dla mnie - laika to na taki kosmetyczny efekt, który może zniknie w praniu to nie wygląda.

  18. #118
    Chustomanka Awatar Kirah
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Zielonki/Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    hehe, świetny timing. ciekawe jak ta wersja?

    gold rubin, http://www.didymos.de/index.php

  19. #119
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,570

    Domyślnie

    ło rany....obejrzałam foty i biegiem po mojego cobalta - oglądać go pod światło - u mnie tak xle to nie wygląda, choć palcami rozsunąć sie da dziura bez problemu.
    nitki sa nierówne (czerwone) ale nie pod światło to tak sie w oczy nie rzuca...
    moim zdanie trafił ci się jaki gorszy egzemplarz....
    a firankowato mój tez wygląda....
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  20. #120
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    1,081

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kasia Zobacz posta
    znam ten ból z kaszmira kupfera, nieziemskiej, niezwykle delikatnej chusty, która przy byle pociągnięciu właśnie tak się zachowywała
    Cytat Zamieszczone przez Olapio Zobacz posta
    prosze mnie nie straszyc, ja na grafit czekam
    Ja mam grafit i chociaż jest przewiewny jako ta firanka - obejrzałam go właśnie pod światło i owszem, prześwituje... Ale regularnie, nie ma żadnych przesunięć wątku i osnowy, ani dziur. Owszem, zdarza nam się zaciągnąć nić, ponieważ długo była to moja jedyna chusta i nie patyczkowałam się z nią,bo jak wiele przedmówczyn traktuję chustę jako narzędzie do noszenia dziecka, a nie eksponat galeryjny Sprawne ręce mojej mamy likwidują zaciągnięcia bez śladu Naczytałam się, że taka uroda indio i się tym szczególnie nie martwię. Pralam przed pierwszym użyciem, potem jeszcze kilkakrotnie (zawsze ręcznie - takie mam zboczenie), więc nie wiem, czy coś nie było poprzesuwane... Nie zwróciłam na to uwagi. Faktycznie, fakturą to bym tego wzoru nie nazwała. Jest płaska, cienka, delikatna, mieciutka.
    Używa jej także mój mąż, szarpiemy, dociagamy, chusta jeszcze żyje, dziecko też Więc nie podzielam skrajnych opinii na temat tych chust. Nie wszystko, co nie jest zgrzebnym kocykiem źle nosi :
    Oczywiście, nie motałam nigdy, ani nawet nie widziałam z bliska kultowych starych indio, więc co ja tam wiem...

    A tak w temacie - to nie rozumiem polityki firmy Didymos... W moim odczuciu więcej tracą na czarnym PR-ze forumujących mamusiek niż gdyby uznali tę reklamację.
    Edit: Po obejrzeniu zdjęć sama bym sie zgłosiła do jakiejś niemieckiej federacji konsumenckiej, jeśli Didymos tego nie uzna. Pomogę pisać pismo po niemiecku
    Ostatnio edytowane przez ph78 ; 18-05-2010 o 15:53

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •