mamusza, trzaskaj zdjęcia na bieżąco!
Noż kurczę, nikt mi nie wmówi, że takie dziursko to ma być standard :!
ależ proszę ( zaraz wrzucam chuste do pralki- zobaczymy czy to coś da)
To sitko standardowe:
a tu moje "szczęścia"
a tu widać różnice pomiędzy grubościa pomarańczowej przędzy - miejscami dośc gruba, miejscami cieeeeniuteńka
![]()
Cafe Draże Lubań- Zajęcia dla dzieci i rodziców | Nasza kreatywna codzienność - Tuqtu | moja fotografia
bez komentarza juz![]()
aaa to jakaś masakra jest
ja reklamowałam u Natalii Pallę jedwabną - duuużo mniejsze prześwity powstały bo wyprałam w bardzo delikatnym płynie co zwiększyło śliskość jedwabiu, a powinno się na odwrót ale Natalia bez żadnego ale mi przyjęła zwrot chusty. A wychodzi na to, że wcale nie musiała bo to był błą 'obsługi' czyli mój :/
a w takich dziurskach jak to Indio to bym się bała nosić![]()
to ze nitka pomaranczowa ma rózne grubosci to norma- jest lniana, tak? len tak ma.
sitko OSTATNIO tez jest normą u didka :/
ale te dziurska moze faktycznie sie "zalepią" po praniu. jesli nie , moge Ci sama pomóc pisać reklamacje, tyle ze po angielsku.
aha i powiem szczerze że ja nie ejstem zdziwiona, zanim kobalty dotarły do nas, do pl, widziałam foty tych pięknosci pod słonce i widac było przez nie WSZYSTKO
:/
acz dobra wieść jest taka, źe wyjście z tego forum się jednak znalazło. r.i.p.
bez komentarza. Dziś znów sobie przeszłam przez cały wątek. Bardzo Ci współczuję. Nie znam się zbytnio na chustach, ale dla mnie - laika to na taki kosmetyczny efekt, który może zniknie w praniu to nie wygląda.
hehe, świetny timing. ciekawe jak ta wersja?
gold rubin, http://www.didymos.de/index.php
ło rany....obejrzałam foty i biegiem po mojego cobalta - oglądać go pod światło - u mnie tak xle to nie wygląda, choć palcami rozsunąć sie da dziura bez problemu.
nitki sa nierówne (czerwone) ale nie pod światło to tak sie w oczy nie rzuca...
moim zdanie trafił ci się jaki gorszy egzemplarz....
a firankowato mój tez wygląda....
Damian 07.01.2005
Maciek 07.09.2009
Tomek 17.04.2014
Jaś 15.01.2013 [']
1% Maciek
https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572
uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny
Ja mam grafit i chociaż jest przewiewny jako ta firanka - obejrzałam go właśnie pod światło i owszem, prześwituje... Ale regularnie, nie ma żadnych przesunięć wątku i osnowy, ani dziur. Owszem, zdarza nam się zaciągnąć nić, ponieważ długo była to moja jedyna chusta i nie patyczkowałam się z nią,bo jak wiele przedmówczyn traktuję chustę jako narzędzie do noszenia dziecka, a nie eksponat galeryjnySprawne ręce mojej mamy likwidują zaciągnięcia bez śladu
Naczytałam się, że taka uroda indio i się tym szczególnie nie martwię. Pralam przed pierwszym użyciem, potem jeszcze kilkakrotnie (zawsze ręcznie - takie mam zboczenie), więc nie wiem, czy coś nie było poprzesuwane... Nie zwróciłam na to uwagi. Faktycznie, fakturą to bym tego wzoru nie nazwała. Jest płaska, cienka, delikatna, mieciutka.
Używa jej także mój mąż, szarpiemy, dociagamy, chusta jeszcze żyje, dziecko teżWięc nie podzielam skrajnych opinii na temat tych chust. Nie wszystko, co nie jest zgrzebnym kocykiem źle nosi
:
Oczywiście, nie motałam nigdy, ani nawet nie widziałam z bliska kultowych starych indio, więc co ja tam wiem...
A tak w temacie - to nie rozumiem polityki firmy Didymos... W moim odczuciu więcej tracą na czarnym PR-ze forumujących mamusiek niż gdyby uznali tę reklamację.
Edit: Po obejrzeniu zdjęć sama bym sie zgłosiła do jakiejś niemieckiej federacji konsumenckiej, jeśli Didymos tego nie uzna. Pomogę pisać pismo po niemiecku![]()
Ostatnio edytowane przez ph78 ; 18-05-2010 o 15:53