taaa a najgorsze te bambusy.......schna i schna i schna
taaa a najgorsze te bambusy.......schna i schna i schna
Pocieszcie się, że jesteście na etapie pieluchJa jestem na etapie odpieluchowywania - za każdym siku zrobionym w majtki/trenerki a nie do nocnika "(a obecnie są to prawie wszystkie), do pralki szykuje się cały komplet ciuchów: majtki, spodnie, najczęsciej koszulka, czasami skarpetki. Po pół dnia mam pełną pralkę, a gdzie tu jeszcze nasze pranie??
Całe mieszkanie poobwieszane, suszarka napchana, to też schnięciu nie pomaga... katastrofa. Już pare razy nie miałam co małemu na pupkę nałożyć![]()
Ja też nie wyrabiam z praniem i suszeniem. Ale wczoraj dostałam na urodziny suszarkę bębnową, więc jestem szczęśliwaFormowanki bawełniane, bambusowe, tetrę, ręczniczki i wkładki bambusowe wrzucam i wyjmuję suche
Ale kieszonek pulowych to chyba nie można w bębnie suszyć?
Fajny prezentJa też jestem szczęśliwą posiadaczką takiej suszarki. Przy dwójce małych dzieci nie dałabym sobie rady z wielo... a tak, to połowa roboty odchodzi - od razu chowam suche pranie
No i przy takiej ilości prania nie nadążałaby u nas pralko-suszarka. Prawie codziennie robimy od 2 do 5 prań i suszeń, więc obydwa sprzęty pracują równocześnie.
Kieszonki pulowe można suszyć - najczęściej w programie delikatnym. Zerknij na metki.
Ostatnio edytowane przez araszara ; 23-05-2010 o 11:16 Powód: literówka
Musia i Tusia* V 2007 ... Franuś VIII 2008 ... Antoś IV 2010 ... Karolek VII 2013
* Mamusia i Tatuś wg 2,5 letniego Karolka
lubimy wielorazowe pieluszki używać i czasem szyć
moi rodzice mieli pralkosuszarkę, BOSh z tego co pamiętam- kosztowała tyle co dwie "średnie pralki", a pożytku w sensie suszenia nie było żadnego. po prostu pranie było tak mocno odwirowane, ale wysuszone tak, żeby włożyć do szafy- nigdy, nawet po kilku cyklach suszenia pod rząd. potem zaczęli czytać, rozmawiali ze znajomymi, którzy też mieli pralkosuszarkę- też nie suszyła, a tylko mocniej odwirowywała. Także IMHO, lepiej osobną suszarkę kupić.