z pieciu vaciaków tylko w naglikti (ale to było daaaaawno) mialo na dlugości moze 20 cm odwrotnie tkana nic (tylko jedna, co dopiero po BARDZO wnikliwym przyjrzeniu sie mozna bylo dostrzec)
ABSOLUTNIE zadnych zgrubien NIGDY
z pieciu vaciaków tylko w naglikti (ale to było daaaaawno) mialo na dlugości moze 20 cm odwrotnie tkana nic (tylko jedna, co dopiero po BARDZO wnikliwym przyjrzeniu sie mozna bylo dostrzec)
ABSOLUTNIE zadnych zgrubien NIGDY
olapio, miałam 3 vatki jak na razie - maruyamę, naglikti i valensole, i nie było żadnych wad zupełnie, chusty płaskie, jednolite w dotyku.
Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
Stowarzyszenie "Poznań w chuście"
Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)
dwa naglikti, dwie rozne koiry, kipawa - wszystko bez jakichkolwiek widocznych wad
oprócz valensole o którym pisze truscaffka mogę się wypowiedzieć o vatku teesta (aktualnie w moim posiadaniu) - żadnych wad o których piszesz![]()
moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009
ja też nie zauważyłam takich wad
Gładki, równiutki, bez żadnych wystających nitek.