Pokaż wyniki od 1 do 20 z 31

Wątek: Zachustowałam męża :) - dodałam zdjęcia

Mieszany widok

  1. #1
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Charleston, SC
    Posty
    359

    Domyślnie

    gratuluje!
    moj maz zupelnie niechustowy az do czasu kiedy zapomnialam wyciagnac stelaz z kolkami z bagaznika i maz zostajacy w domu nie mial jak zabrac malej na spacer. Dostaje wiec telefon z zapytaniem gdzie jest ten material z szelkami, zatkalo mnie na poczatku, bo nie wiedzialam o czym mowi, instrukcje wiazania MT przez telefon i oboje poszli na spacer) Po powrocie z pracy poprosil o lekcje wiazania jeszcze, bo nei bardzo wiedzial co robic z tymi dlugimi szelkami)) i teraz towarzystwo nosi sie codziennie!

  2. #2
    Chustonoszka Awatar hali_nadi
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Murów/Opole
    Posty
    102

    Domyślnie

    Gratuluję i zazdroszczę. Mój M do chusty nie chce się przekonać

  3. #3
    Chusteryczka Awatar marcy
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,927

    Domyślnie

    zdjęcie w telefonie jest tylko kabelka nie mogę znaleźć

  4. #4
    Chustoguru
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    7,056

    Domyślnie

    Gratuluję, mój kompletnie nie chustowy i nawet paskud się z tym nie kryje.
    Pocieszające jest jednak to, że coraz większa liczba tatusiów chce się motać-wczoraj na spotkaniu KK dzielnie ćwiczyło 3. Tą drogą pozdrawiam ich serdecznie!

  5. #5
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    2,769

    Domyślnie

    no to gratulacje, coraz więcej słyszę ozachustowanych tatusiach, a mój niemąż jakos nie bardzo, bo to pokomplikowane jest to 5 metrów szmaty. czas zainwestować w nosidło. czekamy na foty
    K. 2009M. 2012

  6. #6
    Chusteryczka Awatar Stella
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,636

    Domyślnie

    Gratuluję. Mój na początku się bał, a jak nabrał odwagi to ja się bałam ze uszkodzi młodziaka. Starszego pozwalałam mu wiązać bez problemu, ale Marka się bałam mu mu dać, bo on taki niezdarny czasami
    A i ostatnio też nam sie zdarzyło wyjść razem w chustach do małego sklepu, a kilka dni później do Portu Łódź od LM do Ikei, czyli cały port ja w chuście on ze starszym w MT. Oczywiście wzbudzaliśmy zainteresowanie, ale jak byśmy mieli się z wózkiem przeciskać to wolała bym zostać w domu, a tak wszędzie wejdziesz tyle że ciuchów nie dało się przymierzać hihi
    Pozdrawiam
    Madzia 10.07.2004, Marcel 1.09.2008, Marek 29.12.2009 i Martynka 1.02.2012 - 1460 gram - 29 tydzień.




    http://monikamnich.blogspot.com/


  7. #7
    Chustofanka Awatar kachna_zg
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Zielona Góra
    Posty
    364

    Domyślnie

    mój często nosi w MT, co prawda najczęściej w domu i do uśpienia ale daje rade wczoraj stwierdził, że musi się nauczyć jak Młodego na plecy wrzucić bo tak szybciej usypia zapomniałam napisać, że z chusta tez sobie radzi, zarówno z kółkową jak i z wiązaną
    Ostatnio edytowane przez kachna_zg ; 17-05-2010 o 09:23
    Maciek 27.01.2009; Zoja 12.01.2011

    Doradca Noszenia Clauwi®, Doula, Promotor Karmienia Piersią Zielona Góra i okolice

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •