Wczoraj mi się w końcu udałoNiezłą sensację wzbudzliśmy z 2 dzieci w chustach - zwłaszcza on z dwulatkiem
Zapytany jak się mu podoba długo szukał odpowiednie słowa i w końcu go olśniło: czuję się taki... dumny
. A ja zadowlona że starszak też swoją porcję przytulania dostał
Jutro się wybiarm na spotkanie KK żeby się w końcu nauczyć na plecach wiązać - mąż już czeka na instrukcje.
Edit: tak wyglądaliśy na specerzy dziś z 2 dzieci (nie bijcie- wiem, że chusta męża niedociągnieta dokładnie, ale tylko tyle udało mi się mu pomóc, bo sama już byłam zamotana)
Shot at 2010-05-22
Shot at 2010-05-22
Shot at 2010-05-22


 
			
			
 Zachustowałam męża :) - dodałam zdjęcia
 Zachustowałam męża :) - dodałam zdjęcia
				


 
					
					
					
						 Odpowiedz z cytatem
  Odpowiedz z cytatem
 
						 
 


 
						
 
						


 mój mąż to nawet z nami na spacer w chuście nie chciał wyjść bo się wstydził do wczoraj nie wiem cóż się takiego wydarzyło ale stwierdził łaskawie że możemy w chuście na zakupy wyjść to już jakiś krok do przodu a mały ma pół roku
 mój mąż to nawet z nami na spacer w chuście nie chciał wyjść bo się wstydził do wczoraj nie wiem cóż się takiego wydarzyło ale stwierdził łaskawie że możemy w chuście na zakupy wyjść to już jakiś krok do przodu a mały ma pół roku 

 
						

 Zamieszczone przez pomidore
 Zamieszczone przez pomidore
					
 )  Po powrocie z pracy poprosil o lekcje wiazania jeszcze, bo nei bardzo wiedzial co robic z tymi dlugimi szelkami
)  Po powrocie z pracy poprosil o lekcje wiazania jeszcze, bo nei bardzo wiedzial co robic z tymi dlugimi szelkami

 
						
