Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 25 z 25

Wątek: taki tam 'nibylist' do was, z łezką w oku ;)

  1. #21
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Monetete
    A wy ślęczący przy heinekenach i paczce L&Mów w studenckich knajpkach, Pozdrawiam was Kiedyś wy też tu traficie ale to będzie dopiero za parę lat, jak zrobicie karierę zawodową itd. bo wszystkie drogi prowadzą tutaj do chust Obyście tego nie przegapili
    spoko spoko wszystko mozna pogodzic

    ja juz wiek studencki mam dawno za soba, ale lubie czasem wrocic do klubu, walnac piwczanko, a na drugi dzien udawac, ze mam kaca i mowic mezowi, ze dzis to z wiadomych wzgledów ON MUSI nosic

  2. #22
    Chustomanka Awatar Genowefa
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    1,435

    Domyślnie

    polaquinha, Zuzia ja też was lubię

    Jasnie Pani a mi się to martini marzy albo dobre wino czasem do obiadku jak za czasów z przed ciąży
    ..

  3. #23
    Chustomanka Awatar nitka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    New York
    Posty
    1,178

    Domyślnie

    ja to kolezankom obiecuje bibke jak juz skoncze karmic piersia - hehehe - koniecznie z tequila, bo od poltora roku chodze trzezwa jak swineczka.
    Agata - Hashimotka, mama Macka (Styczen 2008) i Julia (maj 2014)

  4. #24
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    427

    Domyślnie

    Monetete napisałaś wszystko co i ja bym chciała powiedzieć U mnie zaczęło sie w 6-tym m-cu ciąży przy trzecim dziecku. Że będę nosić, wiedziałam juz na początku, bo każdego z moich chłopaków nosiłam. Krzysia niestety w nosidełku bo o chustach 7 lat temu niewiele słyszałam( a strasznie żałuję!). Grzegorz to był kloc,że w nosidełku nie potrafiłam go nosić i wszystko na rękach. Dzieci były stricte niewózkowe, więc kręgosłup znosił to coraz gorzej. Dlatego zaczęłam szukać chusty. Najpierw trafiłam na bebelulu ale pooglądałam sobie hamalu i uszyłam sama. W tej chuście opuszczaliśmy szpital. A potem zaczęły się wiazanki i nie wiem co bym bez nich zrobiła. Dużo uczyłam się od koleżanek z "Kawałka szmaty...". A tutaj trafiłam bo wielu próbach logowania Nie ma dnia żebym tu nie zajrzała. Wózek odstawiony w kąt, a moje dziecię uśmiech się radośnie na widok kolorowej długiej szmatki albo mientusa. Ten jego uśmiech po prostu chwyta za serce. Bycie mamą to bardzo ciężka praca, ale dzieci potrafią dostarczyć tyle radości i miłości, że nie zamieniłabym sie z żadną z kobiet, które jeszcze dzieci nie posiadają i nie rozumieją naszych zachwytów.

  5. #25
    Chustomanka Awatar Genowefa
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    1,435

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sil (377)
    Wózek odstawiony w kąt, a moje dziecię uśmiech się radośnie na widok kolorowej długiej szmatki albo mientusa. Ten jego uśmiech po prostu chwyta za serce.
    Dokładnie tak

    nitka

    A wiesz, że Nowego Jorku jeszcze nie widziałam...?
    'Bibka w Nowym Jorku' brzmi nieźle... Prawda dziewczyny? Wiecie o czym myślę, prawda?
    ..

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •