Pokaż wyniki od 1 do 20 z 65

Wątek: Lanolinowanie - chyba coś źle zrobiłam :(

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Białystok i okolice :)
    Posty
    550

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pat007 Zobacz posta
    Swojego hm lanolinowałam 2-krotnie i jest ok. Dzierganego przez jedną forumową mamę lanolinowałam 3 razy i od tego czasu trzymał na mur beton. Z dzierganymi zawsze jest trochę trudniej, ale odwdzięczają się potem Teraz zalanolinowałam pierwszy raz gacie Disany. Ciekną. Na pewno powtórzę drugi raz i trzeci, żeby włókna się dobrze okleiły lanoliną.

    Gacie z dzianiny zwykle się rozciągają - to ma ogromne znaczenie dla tego, jak trzyma otulacz.
    Tylko,że ten mój hm jest szyty z cieniutkiej wełenki,bo to tkanina sukienkowa,ale mimo wszystko jest gęsto tkana,jedyna nadzieja w kolejnych próbach lanolinowania,na noc postawię ponownie w kuracji i zobaczymy co z tego wyjdzie,bo może faktycznie musi się dobrze okleić

  2. #2
    Chustomanka Awatar wiki100
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Lublin jeszcze
    Posty
    1,368

    Domyślnie

    generalnie zauważyłam, że wełna trochę jak wino jest- im starsza, tym lepsza. Zwłaszcza jak się z nią nie cackać, troszeczkę podfilcować.
    Chudzinka- Ufoludek - 2001, Krasnoludek - 2009, Pimpuś -2012

  3. #3
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Białystok i okolice :)
    Posty
    550

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wiki100 Zobacz posta
    generalnie zauważyłam, że wełna trochę jak wino jest- im starsza, tym lepsza. Zwłaszcza jak się z nią nie cackać, troszeczkę podfilcować.
    też to zauważyłam,tylko najgorsze jest to,że czasami nie da się sfilcować

  4. #4
    Chustomanka Awatar wiki100
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Lublin jeszcze
    Posty
    1,368

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lilith83 Zobacz posta
    też to zauważyłam,tylko najgorsze jest to,że czasami nie da się sfilcować
    nie zgadzam się- naprzemienne moczenie w zimnej i gorącej wodzie zawsze coś daje, chociaż wizualnie może być nie widać.
    No i jeszcze jest sposób z mikrofalą- 3 razy po 3 minuty. Tylko mikrofal mi się popsuła
    Chudzinka- Ufoludek - 2001, Krasnoludek - 2009, Pimpuś -2012

  5. #5
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lilith83 Zobacz posta
    Tylko,że ten mój hm jest szyty z cieniutkiej wełenki,bo to tkanina sukienkowa,ale mimo wszystko jest gęsto tkana,jedyna nadzieja w kolejnych próbach lanolinowania,na noc postawię ponownie w kuracji i zobaczymy co z tego wyjdzie,bo może faktycznie musi się dobrze okleić
    I na pewno to jest tkanina, tak? Może, jeśli sukienkowa, to rzeczywiście cieniutka. Myślę, że kolejne lanolinowania powinny poprawić sytuację

  6. #6
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    397

    Domyślnie

    Ogólnie zauważyłam,że wełna Franiszek jest trudna do zalanolinowania majteczki załapały po gotowaniu w garze i studzeniu całą noc z otulaczem musiałam powtarzać kurację po pierwszym użyciu bo ciekło wręc z niego.
    Minął miesiąc i powtórzyłam kurację jeszcze schną bo pogoda za oknem zgniła,ciekawa jestem efektów tym bardziej,że tym razem użyłam zwykłej aptecznej lanoliny a rano po wyjęciu wypłukałam i przeprałaz z wierzchu dziecięcym mydłem bo z wierzchu chyba nie musi się lepić,a przynajmniej mnie to wkurzało...
    BASIA(20.01.2000)Ania(04.09.2009)Jaś(05.10.2011)

  7. #7
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Tak, ta dzianina jest cienka i bardzo rozciągliwa. Mi też taki otulacz przeciekał. Lanolinowałam go kilkakrotnie, ale nigdy nie trzymał tak jak np.Ecodidi.

  8. #8
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    397

    Domyślnie

    No ja nie mam problemów z pancernikiem dzierganym przez Agnę jeszcze od zakupu go nie lanololinowałam więc trzyma od stycznia,ale mam też wełniaki kupione na all jakaś ręczna robota kosztowały mnie 15zł za szt ale jedna kuracja i conajmniej trzy miesiące spokoju.
    BASIA(20.01.2000)Ania(04.09.2009)Jaś(05.10.2011)

  9. #9
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez *LOLA* Zobacz posta
    No ja nie mam problemów z pancernikiem dzierganym przez Agnę jeszcze od zakupu go nie lanololinowałam więc trzyma od stycznia,ale mam też wełniaki kupione na all jakaś ręczna robota kosztowały mnie 15zł za szt ale jedna kuracja i conajmniej trzy miesiące spokoju.
    A Ty nie masz przypadkiem ode mnie tego otulacza? Bo wydaje mi się, że to ze mną się wymieniałaś na papierki Ja tego wełniaka od Agny lanolinowałam 3 razy - pisałam Ci zresztą
    Ostatnio edytowane przez Pat ; 27-04-2013 o 20:34

  10. #10
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    397

    Domyślnie

    Możliwe bo ja nie mam aż takiej pamięci,ale coś mi się kojarzy no to odkąd jest u mnie nie był lanolinowany trzyma na mur mimo prań(kupka),tyle,że skurczył się nam nieco muszę go trochę pomęczyć żeby się rozciągnął
    BASIA(20.01.2000)Ania(04.09.2009)Jaś(05.10.2011)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •