Ja mam 3 takie niespełnione marzenia chustowe dla maluszka:
- Nati elastyk - bo podobają mi się wielce, a się nie załapałam jak Nati wprowadziła elastyki, to mój dzieć już był na to za ciężki
- Girasolek Czterolistna Koniczynka, ale jedynie w wersji starej, diagonalnej, dwustronnej. Marzenie ściętej głowy. Miałam ją w łapkach jeszcze w ciąży i do dziś dnia pluję sobie w brodę, że jej wtedy nie kupiłam...
- Vatanai Naglikti.