Udało mi się właśnie odłożyć Julcię do spania. Jakoś odmotałam się na półleżąco i wyciągnęłam resztę przez głowę odkładając małą do łóżeczka i przykrywając małą resztą chusty. minęło uż 10 minut i póki co śpi.
Olivka - moja mała ma 10 tygodni. I nie chcę kupować innej chusty, bo naprawdę używam jej sporadycznie no i wciąż jakoś boję się tkanej, ale nie mówię nie, bo się jeszcze okaże w przyszłości. Co do kółkowej to nie wiem czy mała by się dała w niej uśpić bo na rękach na leżąco nie daje rady wieczorem jej uśpić. Generalnie tylko wieczorem mamy problemy, bo ranne drzemki raczej bezproblemowo odbywają się w jej łóżeczku albo ze mną w łóżku, po południu w wózku na dworze bez większych problemów, a potem już zaczynają się schody, no ale chusta pomaga.