My w czerwcu zamieniliśmy chustę na Tulę (model Emma) i jestem zachwycona Nie to, żeby z chustą coś było nie tak, ale cenię sobie ekspresowość założenia Tuli, z chustą musiałam dużo dłużej się pogimnastykować.
W Tuli nie boję się też brać Młodego na plecy, a w chuście nie udało mi się opanować sztuki wiązania plecaka.
Nosidło jest świetnie wykonane, z dobrych i bezpiecznych materiałów, profesjonalnie zaprojektowane i uszyte.
Dziecku w nim super wygodnie, noszącemu nic się nie wrzyna, jest wygodne i łatwo je do siebie dopasować.
Bez problemu można w nim karmić piersią (często wykorzystywana opcja w czasie dłuższych wakacyjnych wycieczek), nikt z boku się nawet nie zorientuje.
Praktyczny odpinany kapturek, przydatny gdy maluch zaśnie, i kieszonka na pasie biodrowym (niestety trudna do użytku, gdy dziecko jest na plecach), no i piękne wzory!
Chyba nie widzę żadnych minusów