Pokaż wyniki od 1 do 20 z 20

Wątek: sposoby w czasie noszenia na znudzenie ...

  1. #1
    Chusteryczka Awatar polaquinha
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Łodź
    Posty
    2,478

    Domyślnie sposoby w czasie noszenia na znudzenie ...

    ...małego pasażera, oczywiście

    Podzielmy się patentami!
    Myślę,że problem dotyczy głownie starszych dzieci.
    Manuel -paskudnik mały -prawie histerią reaguje na spacery w nowym rowerku. Za to Patapum -nie do pobicia
    Natomiast podczas dłuższego spaceru zaczyna mu się nudzić. Przyznaję, że jak jesteśmy już w drodze powrotnej niechętnie go wyjmuję bo wiem ze i tak jest zmęczony i skończy się powrotem na ręce (bo wtedy patapek już jest bee) i płaczem.

    No to trza czyms zająć dziecia
    Moje sposoby to potrząsanie włosami -jest spora szansa, że mi ich wszystkich nie wyrwie
    podskakiwanie w gół i w góre -doprowadza małego do rechotu plus kiwanie sie z lewa w prawo.

    No i -wczorajsza eureka -KACZUCHY!!! pamiętacie przebój lat 80'?
    Tak, to jest to! Nucenie melodii i machanie "skrzydełkami" dało mi 15 minut potrzebnych na dotarcie do domu w dobrym nastroju
    Polecam




    "Najwspanialszym prezentem, ktorym mozesz obdarowac druga osobe,
    jest podarunek w postaci twojego oczekiwania sukcesu tej osoby"

    Abraham "Prawo Przyciagania"

  2. #2
    Chustomanka Awatar dagusiaJot
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    TARNOWSKIE GÓRY Osada Jana
    Posty
    699

    Domyślnie

    Jak byłam mała, to moja mama, by sprawnie zaprowadzić mnie do przedszkola, podczas drogi śpiewała mi piosenkę<nie wiem czy wymyśloną przez siebie czy nie>: WĘDORWAŁY SMERFY PRZEZ ZIELONY Le, NIE MIAŁY PIENIĘDZY, ALE MIAŁY CZe..WĘDROWAŁY RYMCIMCIMCIM I ŚPIEWAŁY RYMCIMCIMCIM. WĘDROWAŁY SMERFY PRZEZ ZIELONY Le..I na "rymcimcimcim" podskakiwała z nogi na nogę..ja miałam ubaw, mama spokój, że jej nie płaczę w drodze do przedszkola,,teraz ja to stosuje<prócz podskakiwania, za to się kiwam na lewo i prawo>kiedy Arek zaczyna mi buczyć w chuście, zazwyczaj w drodze do domu..i działa.. a tak to wydawanie z siebie dźwięków jak traktor oraz różne dziwne dźwięki..i ogólne robienie z siebie wariatki na ulicy, pomaga mi zaciekawić Arka w chuście.
    codzienność płata figle...

  3. #3
    Chustonówka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    28

    Domyślnie

    haha
    mój mąż w dzieciństwie nauczył się na obozie harcerskim tak: "Wędrowali szewcy przez zielony las, nie mieli pieniędzy, ale mieli czas, rypcium pypcium" - może to jest wersja oryginalna?
    ale jak usłyszałam "rypcium, pypcium", to myślałam, że padnę
    Kalina ur. 2.12.2007

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie

    W przypadku

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  5. #5
    Chustoguru Awatar grimma
    Dołączył
    Sep 2007
    Miejscowość
    joli bord - warszawa
    Posty
    6,105

    Domyślnie

    Wojciszek jezdzi mi samochodem po plecach. a jak chce wyjsc to niestety zapiera sie rekami tak ze ma spore szanse wypasc z Beco wiec wychwytuje zawczasu jego zachcianki
    "za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"

  6. #6
    Chustofanka Awatar alawuwu
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Cieszyn
    Posty
    379

    Domyślnie

    U nas o ile faktycznie nuda zapanuje na plecach (rzadkość), pomaga skakanie i udawanie konika z kultowym patataj patataj :
    ...:::ala mama gosi prędko urodzonej 10 lipca 2007:::...

  7. #7
    Chusteryczka Awatar april
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Im lepszy koń, tym na niego wiecej nakladają.
    Posty
    2,184

    Domyślnie

    ja rzadko nosze Barta ale jak płacze to mówię mu ze tak ryczy ze się wszystkie psy pochowały no i szukamy tych psów i na widok jakiegokolwiek jest okrzyk radości;o tam jest pesek!
    szukamy rózniez robakó wszelakiej maści(uwielbia je; najpierw ogląda a potem woła:uciekamy! beka z niego )
    a jak juz nic nie pomaga bo jest mega zmęczony to zaczynam z nim biec, pomijam jak wyglądam, on byczy chłop, 15 kg wagi, ubranka nosi na 3 latka a ja 160 cm ale jest wesoło

  8. #8
    Chustofanka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    215

    Domyślnie

    a my zabawiamy sie kluczami do mieszkania, które wiszą na pomarańczowej smyczy

  9. #9
    Chustomanka Awatar dagusiaJot
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    TARNOWSKIE GÓRY Osada Jana
    Posty
    699

    Domyślnie

    lilalaj myślę, że to pewnie oryginalna wersja była.. ale do mnie chyba smerfy przemawiały bardziej ;P a co do rymciowaniapymciowania, to to z piosenki jest najlepsiejsze
    codzienność płata figle...

  10. #10
    Chusteryczka Awatar lola_22
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Katowice ;-)/Kraków
    Posty
    2,623

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lilalaj
    haha
    mój mąż w dzieciństwie nauczył się na obozie harcerskim tak: "Wędrowali szewcy przez zielony las, nie mieli pieniędzy, ale mieli czas, rypcium pypcium" - może to jest wersja oryginalna?
    ale jak usłyszałam "rypcium, pypcium", to myślałam, że padnę
    mąz potwierdza, ze ta pisoenka w wykonaniu tesciowej-wychowwawczyni na koloniach dzialala nawet na grupy starszaków !!! to chyba ten refren ;-D
    Doradca noszenia w chuście po kursie podstawowym Trageschule Dresden®,
    już nie .pl ale wciąż zamotana


  11. #11
    Chusteryczka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Cieszyn
    Posty
    1,994

    Domyślnie

    Myślalam, że nikt juz o szewcach nie pamięta U nas to jest patent na zmianę pieluszki - jak mama nie rypciumpypciuje, to młody ucieka, wykręca się i wogóle.
    Polaquinha - my chyba mamy te same dzieci - u nas dokładnie te same matody działają - podskakiwanie wzbudza salwy śmiechu, targanie mamy za wlosy - najlepsza zabawa i dwa dni temu tez wpadlam na Kaczuchy

  12. #12
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    427

    Domyślnie

    U nas to samo. Jak młody na plecach to trzeba podskakiwać, albo kołysać się, wtedy pomaga.Udawanie konika też jest w dechę. Nie mam długich włosów ale Misio z uporem maniaka próbuje mi je powyrywać. Ostatnio zabiera się za kolczyki, które dyndając działają na niego jak płachta na byka. Jeśli mam go z przodu, wystarczy podać cyca i sprawa załatwiona

  13. #13
    Chustofanka Awatar salgonya
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    416

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dagusiaJot
    Jak byłam mała, to moja mama, by sprawnie zaprowadzić mnie do przedszkola, podczas drogi śpiewała mi piosenkę<nie wiem czy wymyśloną przez siebie czy nie>: WĘDORWAŁY SMERFY PRZEZ ZIELONY Le, NIE MIAŁY PIENIĘDZY, ALE MIAŁY CZe..WĘDROWAŁY RYMCIMCIMCIM I ŚPIEWAŁY RYMCIMCIMCIM. WĘDROWAŁY SMERFY PRZEZ ZIELONY Le..I na "rymcimcimcim" podskakiwała z nogi na nogę..ja miałam ubaw, mama spokój, że jej nie płaczę w drodze do przedszkola,,teraz ja to stosuje<prócz podskakiwania, za to się kiwam na lewo i prawo>kiedy Arek zaczyna mi buczyć w chuście, zazwyczaj w drodze do domu..i działa.. a tak to wydawanie z siebie dźwięków jak traktor oraz różne dziwne dźwięki..i ogólne robienie z siebie wariatki na ulicy, pomaga mi zaciekawić Arka w chuście.
    A czy przypadkiem Rymcimcim nie jest z bajki o Tymoteuszu Rymcimci? Posłuchajcie
    http://www.bajki-grajki.pl/img/tymek.mp3

    A tak w temacie, to u nas podskoki i śpiewanie też działają - jak na razie
    Tobiasz 17.11.2003 Matylda 25.10.2007 Ignacy 24.07.2011

  14. #14
    Chusteryczka Awatar hexi
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,349

    Domyślnie

    nie to nie to
    tez mi mama spiewala w wersji "szewskiej"
    musze sprawdzic jak na Sawcia zadziala bo o niej zapomnialam
    a podskakiwanie i patataj dzialaja zawsze wzbudzajac salwy smiechu


    DB PBC

  15. #15
    Chusteryczka Awatar buns
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Tarnowskie GĂłry
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    u nas oprócz wspomnianych wcześniej puszczanie baniek mydlanych
    Ania, mama Agusi (19.02.2007) aka dr buns

  16. #16
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    855

    Domyślnie

    odswiezam temat
    MAMA-Wiktorii 18.02.2007 Katarzyny 29.03.2011 Kornelii 19.05.2021

  17. #17
    Chusteryczka
    Dołączył
    Dec 2010
    Posty
    1,631

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez opolanka Zobacz posta
    odswiezam temat
    opolanka = mucha w kobiecym wydaniu
    /odnośnie odkopywania starych wątków /

  18. #18
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    855

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mmd Zobacz posta
    opolanka = mucha w kobiecym wydaniu
    /odnośnie odkopywania starych wątków /
    MAMA-Wiktorii 18.02.2007 Katarzyny 29.03.2011 Kornelii 19.05.2021

  19. #19
    Chustonoszka Awatar Matusiomama
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Pruszków
    Posty
    91

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lilalaj Zobacz posta
    haha
    "Wędrowali szewcy przez zielony las, nie mieli pieniędzy, ale mieli czas, rypcium pypcium"

    padłam
    rypcium pypcium już mnie nie opuści, dziękuję

  20. #20
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Warszawa- Białołęka
    Posty
    267

    Domyślnie

    moj bardzo lubi roznej masci pioseneczki
    i zazwyczaj leci twinkle twinkle little star oraz wheels on the bus...czasami juz mi sie pomsly na kolejne zwrotki koncza...

    a ostatnio przez przypadek sie okazalo ze malucha uspakaja hymn chelsea i musialam sie nauczyc a ja z pilka nozna to eeee
    no i teraz spiewam jak ta glupia...
    "blue is the colour, football is the game..."

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •