...małego pasażera, oczywiście
Podzielmy się patentami!
Myślę,że problem dotyczy głownie starszych dzieci.
Manuel -paskudnik mały -prawie histerią reaguje na spacery w nowym rowerku. Za to Patapum -nie do pobicia![]()
Natomiast podczas dłuższego spaceru zaczyna mu się nudzić. Przyznaję, że jak jesteśmy już w drodze powrotnej niechętnie go wyjmuję bo wiem ze i tak jest zmęczony i skończy się powrotem na ręce (bo wtedy patapek już jest bee) i płaczem.
No to trza czyms zająć dziecia
Moje sposoby to potrząsanie włosami -jest spora szansa, że mi ich wszystkich nie wyrwie![]()
podskakiwanie w gół i w góre -doprowadza małego do rechotu plus kiwanie sie z lewa w prawo.
No i -wczorajsza eureka -KACZUCHY!!! pamiętacie przebój lat 80'?
Tak, to jest to! Nucenie melodii i machanie "skrzydełkami" dało mi 15 minut potrzebnych na dotarcie do domu w dobrym nastroju![]()
Polecam![]()