Witam!
Moja przygoda z chustowaniem zaczęła się od podarunku z pracy w postaci Bebelulu a konkretniej Lulu.
Syn świetnie w tym usypiał ale robił się coraz większy a miejsca jakby brak
Nadeszła decyzja o zakupie chusty po zobaczeniu Equidny( która też na tym forum jest) w tkanej z zamotanym Jankiem i poczuciu zazdrości
Więc ruszyłam w poszukiwaniu chust, ale po napisaniu do koleżanki z USA znów zostałam obdarowana elastykiem Moby Wrap.
A teraz jesteśmy na etapie poszukiwań nosidła
To się przywitałam i idę oblukać forum...