Pokaż wyniki od 1 do 20 z 55

Wątek: Gdzie ja w chuście - tam wisiadło/spójrzcie co spotkałam str.2

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoguru Awatar sylvetta
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    7,114

    Domyślnie

    Bo w przyrodzie musi byc równowaga - im wiecęj nas wylegnie na ulice w chustach tym więcej wylegnie w wisiadłach

    A swoja droga - ja zawsze myslałam, ze jak zobacze rodzica z dzieckiem w wisiadle to bez problemu podejde z misją i bede nawracac. I o ile w sklepie przy półce z wisiadłami od razu przystapiłam do czynu - i udało sie!!! Nie kupili wisiadła. O tyle gdy byłam z męzem i Blanką na spacerze i nagle za rogiem kamienicy wyłonił sie nam widok..... Mama z dzieckiem w wsiadle. dzieciątko spało, a mama go głaskała po główce i widac było, ze jest taka zadowolona, czuła, zachwycona...nie wiem co jeszcze....I wiecie, nie miałam serca wbic tam. To sie czuło, ze ona chce sie teraz napawac ta chwilą i ja jestem ostatnią osoba , która jest im w tym momencie potrzebna. I poszłam dalej.....

  2. #2
    Chustomanka Awatar dziunka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Wejherowo
    Posty
    1,302

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sylvetta Zobacz posta
    Bo w przyrodzie musi byc równowaga - im wiecęj nas wylegnie na ulice w chustach tym więcej wylegnie w wisiadłach
    Zaczynam wierzyć że to święta prawda!!!

    Ja chciałabym być zaczepiona. A właściwie zaszczepiona chustowirusem Pamiętam dzień w którym kumpela pokazała mi jak mota się w elastyka - do dziś pamiętam to uczucie, które we mnie wykiełkowało ...coś jak pierwsze motylki w brzuchu pojawiające się przy zakochaniu
    Gosia - mama Juleczki Tancereczki i Asiuli Łobuziuli

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •