Cytat Zamieszczone przez MonikaK Zobacz posta
Wisiadła dobre nie są. ALE jeśli rodzice nie znają chust to czy nie fajnie że w ogóle noszą dziecko, chcą je mieć blisko siebie?
Jak dla mnie to pal licho to wisiadło. To dziecko na moje oko miało około 4mc. W tym wieku nawet niewielki upadek może skończyć się tragicznie (no bo przecież kasków dla takich się nie robi

Cytat Zamieszczone przez MonikaK Zobacz posta
A takie OT- może nie warto oceniać ludzi których się nie zna?
sory, powinnam napisać raczej głupiego zachowania rodziców (oczywiście IMO)

Cytat Zamieszczone przez MonikaK Zobacz posta
Co do wożenia na rowerze. WYdaje mi się, że jest to sprawa rodziców na ile oceniają ryzyko i niebezpieczeństwo. Tak samo można powiedzieć że najbezpieczniej jest dziecko w przyczepce (jak twierdzi wielu ekspertów), a razem z moim Mężem byliśmy świadkami jak jakiś facet wywrócił przyczepkę razem z dzieckiem.
W dobrej przycepce po wywróceniu dziecko jest jak w aucie- wisi sobie na pasach. No i oczywiście ma kask na głowie. Co nie zmienia faktu, że po polskich drogach tym poruszać się nie wolno...

Było nie było podstawową ochroną dziecka na rowerze jest kask- a tych chyba dla 4 miesięcznych dzieci nie robią... Poprawcie mnie jeśli się mylę

ps. A dziecko w wisiadełku wyglądało przeuroczo- jakby je ktoś rozdeptał...