Jak dla mnie to pal licho to wisiadło. To dziecko na moje oko miało około 4mc. W tym wieku nawet niewielki upadek może skończyć się tragicznie (no bo przecież kasków dla takich się nie robi
sory, powinnam napisać raczej głupiego zachowania rodziców (oczywiście IMO)
W dobrej przycepce po wywróceniu dziecko jest jak w aucie- wisi sobie na pasach. No i oczywiście ma kask na głowie. Co nie zmienia faktu, że po polskich drogach tym poruszać się nie wolno...
Było nie było podstawową ochroną dziecka na rowerze jest kask- a tych chyba dla 4 miesięcznych dzieci nie robią... Poprawcie mnie jeśli się mylę
ps. A dziecko w wisiadełku wyglądało przeuroczo- jakby je ktoś rozdeptał...![]()