Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: dni bez chusty czegos brakuje na brzuchu

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoguru Awatar Winoroslinka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    miejsce wymarzone
    Posty
    6,757

    Domyślnie dni bez chusty czegos brakuje na brzuchu

    ot taka luźna refleksja z dzisiaj. Przez kilka dni nie nosiłam małej w chuście bo tak sie jakoś nie składało, i uświadomiłam sobie ze odczuwam brak czegoś na brzuchu i tęsknie do tego specyficznego przytulenia małej do mnie. Szłam dzisiaj do sklepu, a zakupy zazwyczaj robie z małą w chuście i zorientowałam sie ze czegoś tu brakuje. I uświadomiłam sobie jedno: jej obecnośc przy moim brzuchu stala sie dla mnie tak oczywista jak to ze ją karmię, zmnieniam pieluchy itd. chusta stala sie nie tylko frajdą, ułatwieniem, ale też tak samo ważnym elementem przekazania jej miłości. Jak patrze jak błogo zasypia w chuście, jak jest w niej spokojna nie mam co do tego wątpliwosci.
    Jutro wsiadamy wchustę na bank, bo dzieci tak szybko rosną..
    E. 2009

    "Prawda nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży" W.Bartoszewski

  2. #2
    Chusteryczka
    Dołączył
    Feb 2010
    Posty
    1,606

    Domyślnie

    znam to uczucie. nam też chusta na stałe zagościła w życiu. Malutka się też sama domaga tego przytulenia, nie pomaga chwilowe podniesienie na ręce... ewidentnie tęskni za chustą. I ja też. Uspakaja nas to maksymalnie. Dzień bez chusty to dzień stracony
    synek 2007 córol 2010 ​proszę nie cytuj moich zdjęć taka podstawa autonommii.

  3. #3
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    Ja noszę synka ciągle z przodu, rzadko wychodzę gdzieś sama, ale jak już mi się uda to łapię się na tym, że chcę opowiadać dziecku co mijamy po drodze

  4. #4
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Warszawa- Stegny
    Posty
    627

    Domyślnie

    Też jeszcze noszę Misie z przodu (mój suwaczek kłamie, Mi ma prawie 5 miesięcy).
    Ostatnio miałam śmieszną sytuacje: wieszałam pranie, Misia leżała w łóżeczku i jak zwykle mi się przyglądała co robię. W pewnym momencie jak składałam prześcieradło do powieszenia na suszarce, zaczęła energicznie wymachiwać łapkami. Pewnie pomyślała, że chcę ją zamotać w chustę



Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •