Leo Storchenwiege- w miarę użytkowania mechacenie gwarantowane i chusta mocno traci na urodzie.
Aniu, ja bym jednak doprecyzowała. bo miałam leona starego, starego, od donki. bez zaznaczonych krawedzi i środka. był boski!!!! do dziś wspominam z rozrzewnieniem
tęskniłam, więc kupiłam sobie nowego, i ten nowy własnie to niestety już nie było to...
Nie tak.
Nie teraz.
Nie w ten sposób.
Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
To, co nieuchronne
Jest potwornie przedwczesne.
Powinno przyjść dopiero później.
Jutro. Za rok. Za sto lat.
[Gerhard Zwerenz]