z tym się zgadzam, ale w większości wątków z recenzjami są sondy, tam już się nie da zmienić wystawionej wcześniej oceny
edit - wracając do tematu. jakość starszych didków oceniam bardzo dobrze, czy to indio, czy pasiaków. miałam starutką iris z czarną metką, kolory nadal świeże, chusta złamana, ale nic nie zmechacona. jak będzie z nowymi - czas pokaże.
miałam też starszą złamaną nati amazonię - również w idealnym stanie.
najbardziej zawiedziona byłam jakością babylonii. miałam blue curacao, co jest istotne, bo czytałam, że te nowe pasiaki są innej jakości niż starsze, np. fruit coctail. miałam ją od nowości, używałam dość intensywnie chyba z miesiąc. szybko zaczęła się mechacić i kolory się przecierały na załamaniach materiału. ten sam problem z blaknięciem kolorów miałam w jade deli le. testowa zara również mnie nie zachwyciła, wyglądała na nieźle zmęczoną.
bambus to jest osobna historia - miałam diament i perłę z bawełną, obie od nowości. obie po krótkim okresie używania wyglądały dobrze, ale nie super, bo delikatnie się mechaciły i traciły pierwotny połysk. ale to taka uroda bambusa chyba, bo moje muślinowe pieluszki z bambusem mają tę samą przypadłość. no i znany już chyba wszystkim problem z perłą - znacznie kurczy się w praniu i mimo wszystko w trakcie noszenia nie odzyskuje pierwotnej długości w 100%. moja miała w momencie zakupu 4,5m, w momencie sprzedaży 4,0.