ja pisałam na "kawałku szmaty" kilka dni temu, że faktycznie, po przyjrzeniu się splotowi widać, że jest to splot skośnokrzyżowy i że sam splot to jeszcze nie wszystko. chusty womar mają grubość i fakturę prześcieradła, bo są tkane ze strasznie cienkiej, "płaskiej" przędzy, takiej no... pościelowej. motają się tragicznie, na targach miałam okazję motać, nie pracują, kiepsko się dociągają.