Cytat Zamieszczone przez aurora Zobacz posta
Ja się przyznam szczerze, skoro szczerze pytasz...




Nie, ale parę razy byłam blisko. Tylko u mnie parcie na nowe chusty ma jakiś taki sinusoidalny(chyba) kształt. Raz szał, a za chwilę - co ty gupia jest? Falami to do mnie przychodzi, falami. Jak jestem na fali, obmyślam skąd, jak i gdzie. To się chyba kwalifikuje do leczenia. Albo odcięcia forum
też tak mam!! taką sinusoidę - mam parę tygodni, nawet mcy przerwy, chusty mnie nie kręcą ani nic,a potem jak mnie w czerep łupnie, to koniec.